Setki flag tybetańskich w Parlamencie Europejskim
Kilkuset deputowanych Parlamentu Europejskiego uczestniczyło we wtorkowym posiedzeniu z ustawioną przed sobą lub owiniętą wokół szyi flagą tybetańską, by uczcić 50. rocznicę wybuchu antychińskiego powstania w Tybecie. Inicjator akcji, liberalny deputowany włoski Marco Cappato, powiedział, że rozdano 400 flag.
Rocznicę uczczono także w sprawujących obecnie przewodnictwo w UE Czechach.
Zaproszony na sesję plenarną PE w Strasburgu przedstawiciel dalajlamy Tashi Wangdi zaapelował na konferencji prasowej do dziennikarzy o wywieranie nacisków na Pekin w celu uzyskania prawa do "swobodnego jeżdżenia do Tybetu, aby porozmawiać z ludźmi" i przekonać się o sytuacji.
- Chcemy, by wspólnota międzynarodowa poznała prawdę - zaznaczył. Podkreślił, że tylko w ten sposób jest możliwe sprawdzenie, która z dwóch prawd jest zgodna z rzeczywistością: lansowana przez rząd chiński teza, że "wszystko jest w porządku, mieszkańcy są szczęśliwi, tańczą i świętują", czy stanowisko rządu tybetańskiego na uchodźstwie, który mówi: "Podstawowe prawa nie są przestrzegane, a przyznana nam autonomia nie została wprowadzona w życie".
Flagi tybetańskie wciągnięto nad parlamentem w Pradze oraz co najmniej dwoma ministerstwami - środowiska i edukacji, a także na licznych budynkach publicznych w innych czeskich miastach.