Seria podpaleń samochodów w Rudzie Śląskiej
W Rudzie Śląskiej w nocy spłonęło 13 samochodów. Cześć aut spłonęło doszczętnie, inne zostały nadpalone. Nikt nie został ranny - poinformował Wirtualną Polskę Klaudiusz Cop, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Rudzie Śląskiej.
Pierwsze zawiadomienie o pożarze wpłynęło do straży pożarnej ok. godz. 3.32 w nocy. Łącznie odnotowano pięć pożarów w trzech dzielnicach. Doszło do nich głównie na osiedlowych parkingach.
Jak mówił Klaudiusz Cop w rozmowie z WP, na początku nie było pewności, że doszło do podpaleń. Zbieżność czasowa jednak, zdaniem strażaków, była nieprzypadkowa.
W akcji brały udział zastępy z Rudy Śląskiej, Świętochłowic oraz z Zabrza. Teraz sprawę wyjaśnia policja.
- Sprawców podpaleń samochodów w Rudzie Śląskiej było kilku - stwierdził mł. asp. Arkadiusz Ciozak.
To nie pierwszy raz
To nie pierwsze tego typu zdarzenie w Rudzie Śląskiej. Kilka miesięcy temu w tym samym czasie w kilku miejscach spłonęły 3 samochody. Mężczyzna podejrzewany w sprawie został jednak zwolniony do domu.