Serbowie chcą być w Unii Europejskiej, nie lubią USA
Serbowie chcą być w Unii Europejskiej;
uważają, że Amerykanie są wobec nich "nieprzyjaźni" - wynika z
sondażu przeprowadzonego przez ośrodek Marten Board International.
Rezultaty ankiety opublikowano w piątek w Belgradzie.
Badanie opinii publicznej przeprowadzono w ubiegłym tygodniu na próbce 1 500 osób.
Nastroje antyamerykańskie przetrwały po bombardowaniu Serbii przez samoloty USA w 1999 roku, w związku z prześladowaniami Albańczyków w Kosowie. I mimo że lotnictwo kilku krajów UE także uczestniczyło w nalotach, Serbowie poparli dążenie swego rządu do ustanowienia ściślejszych związków z Unią.
Będzie to jednak możliwe dopiero, kiedy Belgrad spełni żądania ekstradycji osób podejrzanych o popełnienie zbrodni podczas wojen na terenie byłej Jugosławii. Trafiłyby one przed oblicze Międzynarodowego Trybunału w Hadze. Tymczasem tylko 37 procent ankietowanych opowiedziało się za współpracą z tą instytucją.
Wśród przyjaciół Serbii wymieniono Grecję, Rosję i Francję. W grupie państw "nieprzyjaznych" poza USA wskazano także na Albanię i Chorwację.