Sepsa wykryta w Zielonej Górze
W szpitalu wojewódzkim w Zielonej Górze, u 30-letniego pacjenta, wykryto sepsę. W tym przypadku nie wystąpiło zagrożenie życia - zaznaczył ordynator oddziału zakaźnego zielonogórskiego szpitala dr Jacek Smykał.
05.02.2007 | aktual.: 05.02.2007 15:49
Dokładne badania mikrobiologiczne krwi potwierdziły we krwi mężczyzny wystąpienie meningokoki, czyli rodzaju bakterii wywołującą wywołującej niezwykle groźną posocznicę.
Po ostatnich doniesieniach o mnożących się zachorowaniach na sepsę w całym kraju, sprawą zajął się też nadzór sanitarny. Dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Zielonej Górze Jerzy Politowicz powiedział, że każdy sygnał dotyczący możliwości wystąpienia sepsy jest dokładnie sprawdzany.
Na Ziemi Lubuskiej z roku na rok rośnie liczba stwierdzonych przypadków sepsy. W roku 2005 było ich zaledwie cztery, natomiast rok temu już 12. W tym roku potwierdzono już jeden przypadek sepsy. Drugi pacjent z podejrzeniem posocznicy jest na obserwacji.