Separatyści dotarli do wraku malezyjskiego boeinga. "Czarne skrzynki damy Moskwie"
Separatyści z tzw. Donieckiej Republiki Ludowej dotarli do szczątek Boeinga-777 i przejęli czarne skrzynki z samolotu malezyjskich linii lotniczych, który rozbił się w obwodzie Donieckim przy granicy Ukrainy i Rosji - podaje rosyjska Gazeta.ru, powołując się na "wicepremiera" nieuznawanej republiki Andrieja Purgina.
Purgin zaznaczył, że rebelianci przekażą skrzynki na ekspertyzę do Moskwy. Powiedział też, że wśród ofiar katastrofy jest dużo dzieci.
#MH17 updates https://t.co/AupN6Ke40q photos Reuters | EMPR News #Ukraine #Russia pic.twitter.com/gbz5pfskD1
— Euromaidan PR (@EuromaidanPR) lipiec 17, 2014
Samolot obsługiwany przez Malaysian Airlines leciał z Amsterdamu do Kuala Lumpur. Doznał katastrofy okolicach wsi Hrabove, obok miasta Torez w obwodzie Donieckim, na terytorium, kontrolowanym przez prorosyjskich rebeliantów. Na pokładzie znajdowało się 280 pasażerów i 15 osób z załogi.
Wedle słów doradcy szefa ukraińskiego MSW Anton Heraszczenki samolot został zestrzelony z zestawu rakietowego „Buk”. Wcześniej Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy poinformowała, że walczący z siłami rządowymi rebelianci prorosyjscy dysponują taką bronią.
_ Tłumaczenie: Aleh Barcewicz_