Senatorowie PiS ręczą za Słomkę
Troje senatorów Prawa i Sprawiedliwości
udzieliło poręczenia za aresztowanego lidera Konfederacji Polski
Niepodległej Adama Słomkę - poinformował rzecznik KPN Krzysztof Fijałkowski.
24.07.2006 14:05
Podpisy pod poręczeniem za Adama Słomkę złożyli Piotr Andrzejewski, Jadwiga Rudnicka i Zbigniew Romaszewski. Senatorowie PiS zapewniają gliwicką prokuraturę, że przebywający na jej wniosek w areszcie szef KPN, w razie zwolnienia, nie będzie utrudniał postępowania.
Prokuratura Okręgowa w Gliwicach 14 lipca zarzuciła Słomce m.in. kierowanie grupą przestępczą, dokonującą przestępstw przeciwko wyborom. Chodzi o fałszowanie list poparcia przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi i prezydenckimi, w których Słomka był jednym z kandydatów. W śledztwie postawiono też zarzuty kilkunastu innym osobom.
Zbigniew Romaszewski podkreślił, że kwestię niewinności Słomki będzie rozstrzygał sąd. O ile jednak wiem, w żadnej z podobnych spraw, które dotąd miały miejsce w Polsce, wobec podejrzanych nie był stosowany areszt. Po raz pierwszy w takiej sprawie pojawia się też zarzut kierowania grupą przestępczą - powiedział senator.
Prócz przesłania do prokuratury poręczenia senatorów, członkowie oraz sympatycy KPN skierowali do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry list otwarty, w którym proszą go o podjęcie zdecydowanych kroków w celu uwolnienia Adama Słomki.
Zdaniem autorów listu, metody stosowane wobec zatrzymanego są niewspółmierne wobec stawianych mu zarzutów. Wskazują, że w podobnych przypadkach nie zastosowano tak drastycznych sankcji".
Liderowi KPN za zarzucane mu czyny może grozić nawet 10 lat więzienia. Według prokuratury, na polecenie Słomki na listach poparcia jego kandydatury w wyborach prezydenckich i komitetu wyborczego kandydatów na parlamentarzystów fałszowano podpisy wyborców i przepisywano dane osobowe, pochodzące prawdopodobnie m.in. z podobnych list z poprzednich wyborów.
Słomka nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.