Senator Skorupa: nie wymuszałem żadnej działki, to manipulacja
Oświadczenie senatora PiS Tadeusza Skorupy:
29.03.2010 10:04
W związku z publikacją w "Tygodniku Podhalańskim": "Mamy nagranie, jak senator Skorupa wymusza działkę" oświadczam, że fragmenty potajemnie nagranej rozmowy zostały przedstawione w sposób zmanipulowany. Nie wymuszałem żadnej działki oraz postępowałem zgodnie z prawem.
Chciałbym podkreślić, że moja rozmowa z sąsiadem Maciejem Królem została przez niego potajemnie nagrana w moim domu w godzinach wieczornych, gdy go gościłem. W związku z tym, że odbyło się to po góralskim przyjęciu mój sąsiad, którego od kilkunastu lat znam wykorzystał ten fakt i podstępnie mnie nagrał w trakcie rozmowy przy stole.
Nie jestem pierwszą osobą, której w prywatnej rozmowie potajemnie nagranej znalazły się słowa niecenzuralne i wyostrzone opinie. Wystarczy wspomnieć o nagraniu rozmów takich postaci jak redaktor A. Michnik, premier J. Oleksy czy prezydent Krakowa J. Majchrowski. Jestem jednak pierwszą osobą nagraną w podstępny sposób we własnym mieszkaniu i to przez sąsiada. Użyłem w czasie rozmowy nieparlamentarnych slow i opinii i za to wszystkich bardzo przepraszam.
Nie chcę też usprawiedliwiać się tym, że każdy w warunkach sąsiedzkich po sutej kolacji mógłby użyć nieprzemyślanych słów i określeń, które nie nadawałyby się do upublicznienia, dlatego jeszcze raz przepraszam za używanie niewłaściwych i przesadzonych słów i opinii.
Kategorycznie stwierdzam, że działałem w tej sprawie zgodnie z prawem, nie wymuszałem żadnej działki. Świadczy o tym najlepiej fakt, że to do mnie przyszedł Pan Król, a nie odwrotnie. To on domagał się by moja żona odstąpiła od oficjalnie ogłoszonego legalnego i publicznego przetargu o działkę. Na działce tej moja żona posiada prawa służebności oraz wiązała z nią pewne plany. To, że nie odstąpiła od licytacji i wzięła w niej udział spowodowało, że Pan Król zapłacił Skarbowi Państwa nie 50 tys. zł. (cena wywoławcza), a 205 tys. zł (wynik licytacji). Z tego powodu postanowił się zemścić i upublicznić wyrwane z kontekstu, a więc zmanipulowane fragmenty rozmowy.
Dokonana przez redaktora Jerzego Jureckiego z "Tygodnika Podhalańskiego" oraz mojego sąsiada Pana Króla prowokacja polegająca na nagraniu prywatnej rozmowy w moim własnym domu w opisanych wyżej okolicznościach za pomocą urządzenia podsłuchowego przypomina najgorsze działania Służby Bezpieczeństwa w PRL-u. Były one podejmowane przez SB wobec Polaków, w tym Górali, by kompromitować i niszczyć przeciwników politycznych. Pan red. Jurecki wielokrotnie już wcześniej dawał przykłady swojej niechęci do mojej osoby, jak i partii Prawo i Sprawiedliwość.
W związku z powyższym podjąłem działania prawne służące ochronie moich dóbr osobistych w sądzie oraz skierowałem sprawę do Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu z zawiadomieniem o możliwości popełnienia przestępstwa w zakresie naruszenia prawa prasowego z art. 14 w związku z art. 49 oraz art. 267 par. 3 kk oraz skieruję prywatny akt oskarżenia z art. 212 kk.
Relacje medialne dotyczące zaistniałej sytuacji służą przeciwnikom Prawa i Sprawiedliwości do nieuprawnionych ataków na partię, za którą czuję się współodpowiedzialny, a której byłem współzałożycielem.
W związku z powyższym do momentu wyjaśnienia sprawy przez organy wymiaru sprawiedliwości, w poczuciu odpowiedzialności za partię składam rezygnację z członkostwa, ponieważ nie chcę stanowić powodu do nieuprawnionego ataku na Prawo i Sprawiedliwość.
Dziękuję wszystkim, którzy wierzą w moją uczciwość i wspierają mnie. Udowodnię, że działałem uczciwie, zgodnie z prawem i padłem ofiarą podstępnej, kryminalnej prowokacji.
Tadeusz Skorupa
Senator RP