Senat USA uczci Polaków, którzy ratowali Żydów?
Demokratyczny senator Arlen Specter zgłosił projekt rezolucji wzywającej Amerykanów do "refleksji i pamięci o uczciwości i odwadze" ponad 6000 Polaków wyróżnionych przez izraelski Instytut Yad Vashem za uratowanie Żydów od eksterminacji.
29.09.2009 | aktual.: 30.09.2009 00:42
Rezolucja, wniesiona do Senatu w ostatni piątek, przypomina, że Polska była pierwszym krajem zaatakowanym przez hitlerowskie Niemcy, i podkreśla, że 6135 Polaków wyróżnionych jako Sprawiedliwi wśród Narodów Świata "ryzykowało swoje życie i życie swoich rodzin, aby ocalić swoich żydowskich rodaków od barbarzyństwa i eksterminacji z rąk nazistów".
Według dokumentów historycznych, w ratowanie Żydów zaangażowanych było prawdopodobnie wielokrotnie więcej Polaków, ale Instytut Yad Vashem wymaga potwierdzenia takich faktów wiarygodnymi dowodami dotyczącymi konkretnych osób.
W rezolucji Spectera - która została wniesiona do Komisji Spraw Zagranicznych Senatu i nie wiadomo jeszcze, kiedy będzie poddana pod głosowanie - podkreśla się, że w czasie II wojny światowej poza Polską "w żadnym innym kraju ludzie nie byli zagrożeni natychmiastową egzekucją własną i całej rodziny" za ratowanie Żydów. Fakt ten nie jest w USA szeroko znany opinii publicznej.
W rezolucji przypomina się też, że 6135 Polaków wyróżnionych przez Yad Vashem stanowi aż 27% wszystkich Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.
Kongres Polonii Amerykańskiej, który zawiadomił o rezolucji, zaznaczył, że powstała ona z jego inspiracji, jako owoc spotkania działaczy polonijnych z senatorem Specterem w marcu bieżącego roku.
Specter, senator z Pensylwanii, żydowskiego pochodzenia, na jesieni ubiegłego roku opowiedział na publicznym spotkaniu antypolski dowcip, co spotkało się z protestami Polonii.
Potępiający go list w tej sprawie wysłał do niego m.in. prezes Fundacji Kościuszkowskiej Alex Storożyński, znany dziennikarz, autor biografii Tadeusza Kościuszki.
Rezolucja nie ma jeszcze współsponsorów. Kongres Polonii Amerykańskiej wezwał swoich członków do wysyłania listów i e-maili do senatorów, aby ją poparli.