PolskaSenacka komisja przyjęła połowę z 200 poprawek do ustawy lustracyjnej

Senacka komisja przyjęła połowę z 200 poprawek do ustawy lustracyjnej

Senacka komisja praw człowieka i
praworządności przyjęła połowę ze 198 poprawek do
ustawy zmieniającej zasady lustracji i ustawę o Instytucie
Pamięci Narodowej. Wieczorem Senat ma zdecydować o losie tych
poprawek podczas bloku głosowań.

Komisja przyjęła poprawkę utrzymującą status pokrzywdzonego przez służby bezpieczeństwa PRL. Sejm przyjmując zmiany w lustracji i ustawie o IPN, zniósł ten status. Senatorowie chcą, by razem z wnioskiem o zaświadczenie z IPN o zasobach archiwalnych na swój temat można było złożyć wniosek o nadanie statusu pokrzywdzonego.

Senatorowie zdecydowali też przyjąć poprawki, które na 5 lat utrzymują lustrację w dotychczasowym kształcie. Orzekać o prawdziwości zakwestionowanych oświadczeń o służbie lub współpracy z PRL-owskimi służbami bezpieczeństwa mają wydziały lustracyjne sądów okręgowych, a odwołania ma rozpatrywać Sąd Apelacyjny w Warszawie. Rolę Rzecznika Interesu Publicznego kwestionującego przed sądem prawdziwość oświadczeń lustracyjnych ma pełnić dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu lub wyznaczony prokurator z tej komisji.

Członkowie senackiej komisji przyjęli też poprawkę wykreślającą z ustawy możliwość zwolnienia z pracy, jeśli materiały z IPN będą świadczyły na niekorzyść pracownika. Wykreśliła też cały przyjęty przez Sejm artykuł ustawy pozwalający partiom politycznym, związkom zawodowym, stowarzyszeniom i organizacjom polonijnym występowanie o lustrację swoich członków za ich zgodą.

Komisja opowiedziała się za dopisaniem do katalogu osób podlegających lustracji m.in. audytorów wewnętrznych i biegłych rewidentów, władze spółek w których Skarb Państwa ma jakiekolwiek udziały. Komisja chce też, by lustrowane były zarządy firm ochroniarskich.

Senatorowie zdecydowali też wcześniej o skreśleniu z katalogu lustrowanych radnych dzielnic. Nie zdecydowali się też wyłączyć z lustracji m.in. powoływanych na funkcję pracowników samorządowych, ławników, biegłych sądowych, komorników.

Tak jak w sejmowej ustawie senatorowie chcą, by IPN miał 3 miesiące na opublikowanie na stronach internetowych wykazu pracowników, funkcjonariuszy i żołnierzy organów bezpieczeństwa państwa. Jednak pół roku IPN miałby na rozpoczęcie publikacji listy osób, traktowanych przez organy bezpieczeństwa jako osobowe źródła informacji. Sejm chciał dać na opublikowanie całej listy 3 miesiące. Prezes IPN zgłaszał, że jest to niewykonalne. Senatorowie dopisali też, jakie informacje powinny się znaleźć na tej liście i jaki jest tryb sprostowania tych danych oraz dochodzenia praw przed sądem.

Nie znalazła poparcia komisji poprawka, by do archiwum IPN trafiły archiwa PRL-owskiej cenzury i urzędu ds. wyznań.

W komisji nie uzyskał poparcia wniosek Kazimierza Kutza o odrzucenie ustawy w całości. Komisja odrzuciła też proponowane przez Ryszrda Bendera rozszerzenie ustawowego okresu podlegającego lustracji od 17 września 1939 r. do końca grudnia 1990 r.

Komisja poparła też zmianę sposobu wyboru kolegium Instytutu Pamięci Narodowej. Zamiast 9 osób powoływanych do kolegium przez Sejm, senatorowie chcą, by 7 powoływał Sejm, a 2 senat. Pozostałych 2 członków 11 osobowego kolegium będzie powoływał prezydent.

Ze zmian w ustawie o IPN senatorowie chcą wykreślić m.in. zapis, że 3 lata więzienia może dostać osoba, która publicznie pomawia naród polski o udział, organizowanie, lub odpowiedzialność za zbrodnie komunistyczne lub nazistowskie.

Część odrzuconych poprawek zostało zgłoszonych jako wnioski mniejszości.

Senatorowie chcą, by ustawa weszła w życie tak, jak uchwalił to Sejm - 14 dni po jej ogłoszeniu. Nie poparli propozycji, by ustawa zaczęła obowiązywać po pół roku lub trzech miesiącach.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)