Sellin: telewizja nie publiczna, lecz rządowa
Jarosław Sellin, członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, w liście do prezesa Telewizji Polskiej Roberta Kwiatkowskiego zarzucił w piątek publicznej telewizji, że w jej programach informacyjnych i publicystycznych występują przede wszystkim przedstawiciele rządu, a bardzo mało ugrupowań opozycyjnych.
Ogólnie szeroko pojętej władzy poświęcono w tych programach w październiku ub.r. prawie 70% czasu, opozycji zaś tylko niecałe 30% - stwierdził Sellin.
Według wyliczeń Sellina, w ciągu 4 miesięcy, jakie minęły od wyborów parlamentarnych - w programie "Monitor Wiadomości" nadawanym wieczorem w każdy dzień powszedni 87 razy występowali ministrowie nowego rządu lub politycy popierający ten gabinet, a tylko 20 razy politycy opozycji parlamentarnej i pozaparlamentarnej.
Szczególną pozycję - podkreślił Sellin - zajmuje w "Monitorze" premier Leszek Miller, który w tym programie wystąpił już 5 razy, podczas gdy poprzedni premier Jerzy Buzek ani razu.
Zdaniem Sellina, fakty te świadczą o tym, że Telewizja Polska jest nieobiektywna, a najwięcej do powiedzenia mają w niej ludzie związani z prezydentem, SLD i PSL.
Sellin zaproponował, by prezes telewizji doprowadził do zmiany nazwy "Monitor Wiadomości" na "Monitor Rządowy". (mag)