Sellin: decyzje Kruk w KRRiT są ważne
Według wiceministra kultury Jarosława
Sellina, wszystkie decyzje podjęte przez przewodniczącą KRRiT
Elżbietę Kruk do momentu ogłoszenia w "Dzienniku Ustaw"
czwartkowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego są ważne, mimo że TK
zakwestionował tryb jej powołania przez prezydenta Lecha
Kaczyńskiego na szefową Rady.
Sellin odpowiadał w Sejmie na pytanie posłanki PO Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej. Posłanka chciała wiedzieć, czy powołanie Kruk nastąpiło po wyrażeniu zgody przez premiera, bowiem konstytucja wymienia zakres uprawnień prezydenta, które takiej zgody nie wymagają, i nie ma tam mowy o powoływaniu przewodniczącego KRRiT. Posłanka przyznała jednak, że pytanie jest nieaktualne w kontekście czwartkowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
Sellin podkreślił, że jeśli weźmiemy stan prawny między 29 grudnia 2005 r, a 23 marca 2006 r., czyli do wczoraj, to był on taki, że przewodniczącego KRRiT, na skutek nowelizacji ustawy wskazywał prezydent i kompetencja ta pozostawała w jego gestii, a prezes Rady Ministrów nie mógł i nie chciał ingerować w decyzje prezydenta, bo nie miał ku temu żadnej podstawy prawnej.
Trybunał Konstytucyjny uznał w czwartek, że niektóre przepisy tzw. ustawy medialnej, na mocy której powstała obecna KRRiT, są sprzeczne z Konstytucją. Za sprzeczne TK uznał m.in. przyznanie prezydentowi prawa do powoływania przewodniczącego Rady. Trybunał stwierdził, że gdyby prezydent miał kompetencję powoływania i odwoływania przewodniczącego, każdorazowo musiałby uzyskiwać na taką decyzję podpis premiera (czyli tzw. kontrasygnatę). Takie zaś rozwiązanie powodowałoby, że premier posiadałby faktyczny wpływ na obsadę kierownictwa KRRiT, co z kolei ograniczałoby niezależność Rady.
Jeśli natomiast przyjąć, że prezydent nie potrzebuje do powołania przewodniczącego zgody premiera, oznaczałoby to rozszerzenie katalogu prezydenckich uprawnień zawartych w konstytucji. "Brak podstaw do tego, by konstytucyjne uprawnienia prezydenta mogły być rozszerzone ustawą" - stwierdził Trybunał.
Z chwilą ogłoszenia w "Dzienniku Ustaw" orzeczenia TK, akt powołania Elżbiety Kruk na przewodniczącą KRRiT traci więc podstawę prawną - wyjaśnił przewodniczący TK prof. Marek Safjan. Sędziowie nie odpowiedzieli jednak czy oznacza to, że Kruk przestanie być szefową Rady. TK nie zakwestionował też dotychczasowych decyzji Kruk. Uchylenie tego przepisu oznacza, że chwilowo nie będzie trybu powoływania przewodniczącego. Sejm musi w tym celu raz jeszcze znowelizować tzw. ustawę medialną.
Wyrok TK zostanie ogłoszony w "Dzienniku Ustaw" w ciągu dwóch tygodni.