"Sekuła, udowodnił, że przestał sobie radzić z komisją"
Doszło do bardzo dużego starcia między Sekułą a Kempą. Padły zbyt mocne słowa z obu stron. Ale stopień emocji, które zaprezentował pan Sekuła, udowodnił, że przestał sobie zupełnie radzić z tą komisją - mówił w rozmowie z "Polską The Times" poseł lewicy Bartosz Arłukowicz.
22.07.2010 | aktual.: 22.07.2010 10:28
Arłukowicz, komentując incydent z płaczącą posłanką Kempą, stwierdził: - padły zbyt mocne słowa z obu stron. - Ale stopień emocji, które zaprezentował pan Sekuła, udowodnił, że przestał sobie zupełnie radzić z tą komisją - stwierdził, dodając, że od przewodniczącego Sekuły oczekuje, żeby "działał zgodnie z prawem i trzymał na wodzy emocje". - A on z tej swojej bezradności zaczął cytować psalmy. No więc powiedziałem mu, że różnica między nami polega na tym, iż ja staram się cytować kodeks, a on szuka pomocy u Boga - tłumaczył.
Pytany, czy jego zdaniem raport komisji coś wyjaśni w sprawie afery hazardowej, Arłukowicz mówi, że jest przekonany, że jeśli przewodniczący Sekuła i przedstawiciele PO pozwolą na przygotowanie rzetelnego raportu, to pokaże on sedno tej sprawy. Jeśli jednak to się nie uda, to napisze odrębne zdanie, na co pozwala prawo. A zrobi to, jeśli jego liczne poprawki, które zamierza złożyć, zostaną odrzucone.