Seksualne wykorzystywanie dzieci zamknięte w czterech ścianach
W jednej z podkrakowskich wsi ojciec przez
kilka lat seksualnie wykorzystywał dwie córki. W Małopolsce w
ubiegłym roku w 481 takich przestępstwach poszkodowanych zostało
219 nieletnich - aż o 250 proc. więcej niż w 2002 r. - pisze "Dziennik Polski":
05.03.2004 | aktual.: 05.03.2004 10:01
Dwie dziewczyny spod Krakowa dopiero po ukończeniu 18 lat zdecydowały się złożyć zawiadomienie o wcześniejszym molestowaniu seksualnym przez ojca. Obecnie nad sprawą tej wielodzietnej rodziny pracują policjanci i psychologowie. Wiadomo już, że także młodsze rodzeństwo dziewcząt mogło być wykorzystywane przez wyrodnego ojca, dlatego wszystkie dzieci objęto specjalną ochroną prawną i opieką psychologiczną.
"To niestety kolejny w tym roku przypadek. Obawiamy się, że 'ciemna liczba' takich bulwersujących przestępstw jest bardzo duża"- mówi inspektor Bogdan Klimek, zastępca komendanta małopolskiej policji. Przerażający jest nie tylko wiek ofiar - wśród dziewcząt wynosi on od 2 do 16 lat - ale i wykaz samych sprawców. Są nimi nie tylko rodzice, ale też dziadkowe, babcie, wujkowie i sąsiedzi. Coraz częściej niepokojące sygnały docierają z rejonów wiejskich; potem okazuje się, że o problemie wiedzieli tam wszyscy, ale wstydzili się nas powiadomić. I dramat dziecka trwał nieraz latami.(PAP)