Seks i alkohol. Wszystko przez Facebook i Twittera?
Młodzi Brytyjczycy stanowczo za wcześnie rozpoczynają swoją przygodę z seksem i alkoholem. Winny Facebook czy Twitter? - Młodzież dojrzewa zupełnie inaczej - w erze internetu, globalizacji i rozwoju mediów elektronicznych, a my tego nie badamy - mówią eksperci.
26.04.2012 | aktual.: 26.04.2012 12:57
W międzynarodowym zestawieniu opublikowanym w prestiżowym piśmie medycznym "Lancet" Wielka Brytania znalazła się w czołówce zarówno rankingu dotyczącego przedwczesnego rozpoczynania współżycia seksualnego, jak też i picia alkoholu przez nieletnich.
W rozpoczynaniu życia seksualnego w wieku 13-15 lat przodują Duńczycy i Islandczycy. W tym rankingu młodzi ludzie z Wielkiej Brytanii uplasowali się na trzecim miejscu. Młodzi Anglicy zajęli czwarte miejsce w zestawieniu osób, które upiły się przed ukończeniem 13. roku życia. Zaraz za nimi znaleźli się Walijczycy (piąte miejsce), a na ósmym miejscu mamy Szkotów. Zestawienie obejmuje 40 narodowości. Nastolatki z Walii są również w czołówce tych, którzy przyznali się do regularnego, cotygodniowego upijania w wieku min. 15 lat. Równie aktywni na tym polu są Anglicy i Szkoci.
Niezbadana rola Facebooka i Twittera
Eksperci zwracają uwagę na niewystarczającą ilość projektów badawczych koncentrujących się dorastających mieszkańcach Wielkiej Brytanii. Większość z nich koncertuje się na dorosłych, natomiast mało kto analizuje ogromne zmiany, jakim poddawani są w ostatnich latach nastoletni mieszkańcy Wysp. Podobna sytuacja panuje też w wielu innych krajach, dlatego naukowcy mówią o międzynarodowej skali problemu. Brakuje choćby opracowań analizujących wpływ mediów społecznościowych w rodzaju Facebooka czy Twittera na życie seksualne nastolatków, czy ich pierwsze spotkania z alkoholem. Problem w tym, że mało kto wie, co dzieje się obecnie z 1,8 mld dorastającej młodzieży na całym świecie.
Skutkiem tej sytuacji jest m.in. rosnące spożycie alkoholu przez bardzo młodych ludzi, którzy równie chętnie próbują też narkotyków i życia seksualnego. - Obecne pokolenie młodych ludzi ma przed sobą zupełnie inny model dojrzewania, przechodzą ten okres w nowy, niespotykany wcześniej sposób. Przed nimi wiele wyzwań, więcej ryzykownych sytuacji, które w przypadku niewłaściwych wyborów mogą się odbić na ich zdrowiu - ocenia prof. George Patton z Uniwersytetu Melbourne.
"Złe" nawyki okresu dojrzewania
Zdaniem ekspertów obecnie na proces dorastania i dojrzewania ma ogromny wpływ rozwój mediów elektronicznych, globalizacja, urbanizacja czy internet. To wszystko zmieniło też tradycyjny model rodziny i więzy społeczne. Naukowcy ostrzegają, że wiele "złych" nawyków z okresu dojrzewania - jak palenie, picie, rezygnacja z aktywności fizycznej i w końcu nadwaga, mają ogromny wpływ na wzrost zachorowań w późniejszych okresie na takie choroby serca, nowotwory, cukrzycę i schorzenia płuc.
- Niezależnie od kraju, większości tych przypadków można zaradzić wcześniej przez odpowiednią profilaktykę i konkretne działania. Systemy ochrony zdrowia powinny być dostosowane do zmieniającej się sytuacji wśród młodych ludzi - dodaje prof. Patton.
Małgorzata Słupska