Sekretarz generalny PiS straci immunitet i usłyszy zarzuty?
Sekretarz generalny Prawa i Sprawiedliwości poseł Jarosław Zieliński może usłyszeć zarzut niegospodarności - informuje "Polska". Według gazety, rzeszowscy prokuratorzy pracują nad wnioskiem do sejmu o uchylenie Zielińskiemu immunitetu poselskiego.
07.08.2009 | aktual.: 07.08.2009 10:56
Śledczy zarzucają posłowi, że jako wiceminister edukacji w latach 2005-2006 zrezygnował z karnych odsetek, jakie powinny zapłacić firmy informatyczne, które spóźniły się z realizacją kontraktów na komputeryzację szkół. Chodzi o 270 milionów złotych.
Zieliński jako wiceminister wydał swojemu podwładnemu Wiesławowi B. upoważnienie do podpisania w imieniu resortu aneksu do umów przetargowych zawartych z 19 firmami. Upoważnienie ważne było jeden dzień. Właśnie tego dnia Wiesław B. zorganizował w Warszawie spotkanie z przedstawicielami 19 firm, które nie wywiązały się w terminie z kontraktów, i z każdym z nich podpisał aneksy do umów. Na ich podstawie resort umorzył spółkom wszystkie karne odsetki.
- Nie pamiętam tego upoważnienia - mówi „Polsce" Jarosław Zieliński. - Podpisywałem setki ważnych dokumentów i nie jestem w stanie każdego z nich dokładnie pamiętać - dodaje. Zieliński przyznaje, że wiedział o nieprawidłowościach związanych z przetargami na komputeryzację szkół i przypomina, że to on skierował prośbę o zajęcie się tą sprawą do NIK.