Sekretariat zamiast UKIE
Po wejściu Polski do Unii Europejskiej Urząd
Komitetu Integracji Europejskiej może być zastąpiony przez
Sekretariat Europejski, który będzie koordynował nasze działania w
Unii - uważa szef polskiej dyplomacji Włodzimierz Cimoszewicz.
Jego zdaniem Sekretariat Europejski mógłby być ulokowany w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów lub w MSZ.
"Jest zupełnie oczywiste, że w okresie członkostwa w Unii potrzebna nam jest instytucja koordynująca naszą działalność, nasze stanowiska, tak jest we wszystkich państwach członkowskich UE" - powiedział Cimoszewicz dziennikarzom po spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy.
Dodał, że "jest przedmiotem rozmów wewnątrz rządu, czy powinien to być Urząd Komitetu Integracji Europejskiej w niezmienionej formie, czy też Sekretariat Europejski koncentrujący się właśnie na kwestii koordynacji".
_ "Należę do tych, którzy uważają, że w przypadku Sekretariatu Europejskiego podstawowym zadaniem powinna być koordynacja, że wszystkie resorty muszą przyjąć na siebie więcej odpowiedzialności, ponieważ kończy się pewien etap dochodzenia Polski do Unii"_ - powiedział szef polskiej dyplomacji.
Według Cimoszewicza, "jeśli chodzi o ulokowanie tej struktury w rządzie, praktycznie wchodzą w rachubę dwa rozwiązania: kancelaria szefa rządu lub MSZ".
_ "Oba te rozwiązania mają swoje plusy i minusy. Nieprawdą jest, że MSZ jakoś szczególnie o to zabiega, chociaż widzimy także pozytywy takiego rozwiązania"_ - powiedział Cimoszewicz. Przypomniał, że "w czasie gdy szefowa UKIE była sekretarzem stanu w MSZ, wszystko to dobrze funkcjonowało".
_ "Ale równie dobrze mogę sobie wyobrazić ulokowanie tego sekretariatu w kancelarii premiera"_ - dodał Cimoszewicz.
Środowa "Rzeczpospolita" napisała, że rząd chce zlikwidować UKIE, który odpowiada za koordynację przygotowań do członkostwa w UE, i zastąpić go inną instytucją. Wśród pracowników naszego europejskiego ministerstwa, według "Rz", panuje niepewność. Wielu albo już odeszło z pracy, albo wystartuje w zbliżających się konkursach na posady w instytucjach Unii Europejskiej. "1 maja może okazać się, że straciliśmy najlepszych specjalistów od integracji" - przestrzegają w rozmowie z "Rzeczpospolitą" wysokiej rangi urzędnicy UKIE.(iza)