Sejmowa komisja przeciwna uchyleniu immunitetu Rokicie
Sejmowa komisja regulaminowa i spraw
poselskich negatywnie zaopiniowała wniosek o uchylenie immunitetu
posłowi Janowi Rokicie (PO). O pociągnięcie Rokity do
odpowiedzialności karnej wnioskował były prezes PZU Życie Grzegorz
Wieczerzak, który zarzuca Rokicie pomówienie.
Wieczerzak zarzuca Rokicie, że 3 listopada 2004 r. na posiedzeniu komisji Regulaminowej zniesławił go, nazywając kilkakrotnie jednym z najpoważniejszych gangsterów w Polsce. Takie określenie Rokita powtórzył tego samego dnia w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej, opublikowanym m.in. w serwisach internetowych Wirtualna Polska i Onet.pl - czytamy we wniosku o uchylenie immunitetu.
"Sformułowanie użyte przez posła Rokitę jest gołosłowne, albowiem (...) Grzegorz Wieczerzak nie był dotychczas karany za przestępstwo, a nawet nie jest osobą oskarżoną o przestępstwo. Oskarżony Jan Rokita używając przytoczonych słów, co najmniej godził się na to, że może poniżyć Grzegorza Wieczerzaka i narazić go na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu menedżera i prowadzenia działalności gospodarczej" - czytamy m.in. w uzasadnieniu wniosku.
Rokita na środowym posiedzeniu komisji oświadczył, że nie uchyla się od odpowiedzialności. Miałem podstawy, aby użyć takiego określenia, bo Wieczerzak powszechnie uważany jest w opinii publicznej za jednego z najpoważniejszych gangsterów w Polsce - powiedział.
Rokita przypomniał, że Wieczerzak już wcześniej zarzucał mu zniesławienie i wnioskował o uchylenie immunitetu, po tym jak z trybuny sejmowej Rokita nazwał go "przestępcą". To właśnie podczas posiedzenia komisji regulaminowej, która zajmowała się wypowiedzią Rokity z sali plenarnej, padło pod adresem Wieczerzaka określenie "gangster".
Czy zatem jeśli teraz powiem, że Wieczerzak jest aferzystą - a tak uważam - to stanie się to podstawą do kolejnego procesu? To już rodzaj perpetuum mobile, który można kontynuować do śmierci mojej albo Wieczerzaka - powiedział wiceszef Platformy Obywatelskiej.
O uchyleniu immunitetu Rokicie musi zdecydować Sejm, stanowisko komisji nie jest zatem wiążące. Rokita może się zwrócić do Sejmu o uchylenie immunitetu, nie podjął jednak jeszcze decyzji w tej sprawie.
