PolskaSejm zajmie się ustawami o zakazie kandydowania osób skazanych

Sejm zajmie się ustawami o zakazie kandydowania osób skazanych

Sejm zajmie się projektami regulacji
przewidujących zakaz startu w wyborach parlamentarnych i pełnienia
mandatu osobom skazanym za przestępstwa umyślne, ścigane przez
prokuratora - zapowiedział marszałek
Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz.

23.03.2005 | aktual.: 23.03.2005 19:05

Przyznał jednak, że są pewne wątpliwości prawne wobec propozycji zmian ordynacji wyborczej przewidujących takie rozwiązanie. Zgłaszają je apolityczni prawnicy, z którymi rozmawiał.

Na temat projektów zmian w ordynacji, których celem jest zablokowanie skazanym wstępu na listy wyborcze dyskutował w poniedziałek Konwent Seniorów. Wszyscy wypowiedzieli się za tym, żeby tę regulację przyjąć i tak się zapewne stanie. W sytuacji, w której wszystkie kluby chcą, ja nie będę oponował - oświadczył Cimoszewicz.

Łatwo jest powiedzieć: wprowadzić zakaz kandydowania czy sprawowania mandatu przez kogoś, kto został skazany prawomocnie przez sąd za przestępstwo. Dowcip polega na tym, że np. można być skazanym za zniesławienie prezydenta - i to jest właśnie przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego - zaznaczył marszałek. Ktoś powie - słusznie, nie należy zniesławiać prezydenta. Ale w pewnych okolicznościach taki przepis może być nadużywany. Tego typu regulacja mogłaby stanowić zachętę do tego, żeby w ramach walki politycznej instrumentalnie traktować prawo karne - ocenił Cimoszewicz.

W Sejmie znajdują się zbliżone do siebie w założeniach projekty nowelizacji ordynacji do Sejmu i Senatu, a także projekt zmian w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora, autorstwa klubów SLD, SdPl i PiS. Zmierzają one do zakazania startu w wyborach osobom skazanym za przestępstwa umyślne, ścigane przez prokuratora. Wymaga to jednak także nowelizacji konstytucji.

Szef klubu PO Jan Rokita powiedział dziennikarzom, że zablokowanie możliwości wejścia "przestępców" do przyszłego parlamentu jest kluczowym problemem w roku wyborczym. Ale do tego - jak dodał - potrzebna jest zmiana konstytucji. Zdaniem Rokity, to czy uda się w tym parlamencie ją przeprowadzić, zależy od determinacji Cimoszewicza. Będę zabiegał o to, żeby przeprowadzić zmianę konstytucji. Mam nadzieję, że w osobie pana marszałka Cimoszewicza będziemy mieli sojusznika - powiedział Rokita. (mila)

Źródło artykułu:PAP
ustawasejmordynacja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)