Sejm wysłucha informacji o tzw. sprawie starachowickiej

26 i 27 marca funkcjonariusze kieleckiego Centralnego Biura Śledczego zatrzymali członków tzw. gangu starachowickiego, zajmujących się handlem kradzionymi samochodami, narkotykami i bronią. Zatrzymano też starostę starachowickiego Mieczysława S., któremu zarzucono wyłudzenie odszkodowania za rzekomo skradziony samochód oraz wiceszefa rady powiatu Marka B. pod zarzutem wyłudzenia i popełnienia przestępstwa korupcyjnego. Obaj to świętokrzyscy działacze SLD.

4 lipca "Rzeczpospolita" ujawniła, że w sprawie doszło do przecieku. W artykule napisano, że z policyjnego podsłuchu wynika, iż poseł świętokrzyski poseł SLD Andrzej Jagiełło zadzwonił do jednego ze starachowickich samorządowców i ostrzegł go przed planowaną akcją CBŚ. Jagiełło miał powoływać się na informacje rzekomo otrzymane od wiceministra spraw wewnętrznych Zbigniewa Sobotki.