Sejm wybrał dwóch sędziów Trybunału Konstytucyjnego
Sejm wybrał prof. Teresę Liszcz i
Lidię Iwonę Bagińską na nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
08.12.2006 | aktual.: 08.12.2006 12:20
Kandydaturę Liszcz poparło 303 posłów, przeciwnych było 36, a 37 wstrzymało się od głosu. Za Bagińską zagłosowało 207 posłów, 159 było przeciwnych, przy 10 wstrzymujących się.
Zgłoszona przez PiS Teresa Liszcz urodziła się w 1945 r. Ukończyła Wydział Prawa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie; ma tytuł doktora.
Była posłanką na Sejm trzech kadencji. W 1991 r. pełniła funkcję sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta do spraw ekonomiczno- społecznych i spraw wsi. Przez blisko 10 lat była członkiem Rządowej Komisji Reformy Prawa Pracy.
W latach 1994-2001 pracowała w charakterze doradcy Prezesa NIK i przez część tego okresu była członkiem Kolegium Najwyższej Izby Kontroli. Od 2001 do 2005 r. była senatorem.
Bagińska (ur. w 1967 r.) została zgłoszona przez LPR i Samoobronę. Jest absolwentką Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. W 1994 r. ukończyła aplikację sądową, a w 1995 r. radcowską.
W 2001 r. uzyskała wpis na listę adwokatów i wpis na listę syndyków przy Sądzie Okręgowym w Warszawie. Wielokrotnie pełniła funkcje członków rad nadzorczych różnych spółek. Obecnie jest m.in. prezesem zarządu spółki C&B Usługi Finansowe i Zarządzanie Majątkiem.
W czwartek komisja sprawiedliwości i praw człowieka pozytywnie zaopiniowała obie kandydatury. W piątek szef tej komisji Cezary Grabarczyk (PO) złożył wniosek formalny o to, by komisja ponownie rozpatrzyła kandydatury Bagińskiej i Liszcz. Wniosek ten jednak przepadł.
Grabarczyk chciał odesłania wniosku rekomendującego Liszcz i Bagińską do ponownego rozpatrzenia w komisji celem - jak mówił - "ostatecznego wyjaśnienia kwestii kolizji z zasadami etyki". Platforma ma zastrzeżenia do kandydatury Bagińskiej, w związku z pełnieniem przez nią funkcji prezesa zarządu spółki C&B Usługi Finansowe i Zarządzanie Majątkiem. Według Grabarczyka, pełnienie tej funkcji i działalność adwokacka wzajemnie się wykluczają. Bagińska tłumaczyła podczas czwartkowego posiedzenia komisji sprawiedliwości, że spółka jest syndykiem. Poinformowała też, że nie ma umowy o pracę w spółce i nie otrzymuje tam wynagrodzenia. Według Bagińskiej, nie ma tu działania wbrew etyce zawodowej.
W podobny sposób zarzuty Platformy odpierał w piątek Krzysztof Sikora (Samoobrona), który przedstawił kandydaturę Bagińskiej.
Początkowo LPR i Samoobrona zgłosiły kandydaturę Eryka Wojciechowskiego. Została ona jednak wycofana po publikacji "Rzeczpospolitej", w której ujawniono, że unika on odpowiedzialności karnej. Według "Rz", prokuratura od trzech lat nie może Wojciechowskiego przesłuchać i postawić mu zarzutów w sprawie wielomilionowych wyłudzeń, bo przedstawia on zwolnienia lekarskie. Jak się okazało, Wojciechowski jednocześnie jest aktywny w pracy na trzech uczelniach.
1 grudnia upłynęła kadencja trzech sędziów Trybunału: zastępcy prezesa TK Andrzeja Mączyńskiego, Wiesława Johanna i Biruty Lewaszkiewicz-Petrykowskiej. Na poprzednim posiedzeniu, w połowie listopada, Sejm wybrał tylko jednego nowego sędziego - prof. Zbigniewa Cieślaka.
W listopadzie prezydent Lech Kaczyński powołał nowego prezesa TK. Kończącego 9-letnią kadencję prof. Marka Safjana zastąpił sędzia Jerzy Stępień. Nowymi sędziami TK zostali też wtedy Maria Gintowt- Jankowicz, Wojciech Hermeliński i Marek Kotlinowski.