Sejm uchwalił podwyżki dla służby zdrowia
Pracownicy służby zdrowia dostaną podwyżki od października - zadecydował Sejm. Nie dla wszystkich będą one jednakowe. Generalna zasada to podwyżka o 30%, ale o tym, kto ile dostanie, będą decydowali dyrektorzy placówek medycznych w porozumieniu ze związkami zawodowymi.
13.07.2006 | aktual.: 13.07.2006 23:52
Podwyżkę pensji otrzymają pracownicy, zatrudnieni na etatach i kontraktach, zarówno w publicznych, jak i niepublicznych placówkach medycznych. Nie dostaną jej ci pracownicy, którzy prowadzą własną działalność i zawarli umowy ze szpitalami na świadczenie usług.
Warunkiem otrzymania pieniędzy na podwyżkę dla pracowników przez placówkę jest posiadanie kontraktu z NFZ. Szpitale i przychodnie dostaną dodatkowe środki przez podniesienie wartości kontraktu, a o tym, kto ile dostanie, zadecydują dyrektorzy placówek i związki zawodowe.
Prezes NFZ, Jerzy Miller, poinformował, że jest kilkaset Zakładów Opieki Zdrowotnej (ZOZ), które nie miały umów w 2005 roku, a mają je w tym roku. Podał, że wartość takich kontraktów, których nie było w 2005 roku, to ponad 222 mln zł. Ta sprawa nie dotyczy marginesu, tylko kilkuset podmiotów - podkreślił.
Miller podał hipotetyczną sytuację szpitala na Banacha w Warszawie, który nie posiadałby w 2005 roku umowy z NFZ na świadczenie usług na oddziale dermatologicznym, a w 2006 roku już by ją miał. Miller zadał pytanie, do jakiego kontraktu należałoby się w takiej sytuacji odwoływać; jaki kontrakt byłby porównywalny i adekwatny, żeby ustalić podwyżki dla pracowników tej placówki. W ocenie prezesa przyjęcie tej poprawki spowodowałoby kilkaset sporów sądowych.
Za przyjęciem ustawy o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń głosowało 405 posłów, przeciwny był 1, wstrzymało się od głosu 4. Posłowie przyjęli jedną poprawkę - autorstwa SLD, zgodnie z którą środki dla placówek medycznych na podwyżki będą ustalane na podstawie umów Narodowego Funduszu Zdrowia z 2006 roku.
Posłowie nie poparli poprawki PSL mającej na celu zwiększenie środków na podwyżki dla pracowników szpitali. Według NFZ, taka poprawka kosztowałaby w 2007 roku 500 mln zł, zaś w IV kwartale tego roku 125 mln zł. Sejm odrzucił także poprawkę zaproponowaną przez SLD, która zakładała zabezpieczenie środków na kolejne lata, tak by w umowach na rok 2008 i następne uwzględniać wzrost kosztów pracy na rok 2006 i 2007.
Resort zdrowia proponował, aby przyjąć jako podstawę rok 2005, ponieważ dane za ten okres są już określone i można dokładnie obliczyć, ile wyniosą podwyżki i od jakich konkretnie kwot mają być naliczane.
Zgodnie z projektem, podwyżki dla pracowników ochrony zdrowia mają być sfinansowane ze zwiększenia wyceny świadczeń zdrowotnych i wliczenia w nie kosztów pracy. Umowy placówek medycznych z NFZ na 2006 rok mają od października do końca tego roku wzrosnąć o równowartość 7,5% kosztów pracy od 1 stycznia 2007 roku o 30% w stosunku do umów z 2005 roku.
W sumie kwota na podwyżki to ponad 870 milionów złotych. Przed głosowaniem wiceminister zdrowia Bolesław Piecha zapewnił, że są pieniądze na te podwyżki.
Teraz ustawa trafi do Senatu.