Trwa ładowanie...
dtztq10
28-01-2012 11:38

Sejm taxi - oto numer. Zadzwoń, odbiorą Cię z dworca

Przyjeżdżasz pociągiem do Warszawy, a tu czeka na ciebie luksusowa limuzyna. Wszystko po to, byś nie musiał telepać się z Dworca Centralnego w zatłoczonym tramwaju, ani płacić gigantycznego rachunku za taksówkę. Niemożliwe? Możliwe! Wystarczy, że wcześniej zadzwonisz do kancelarii sejmu. Skoro tak, to może ty też zamówisz sobie sejmową limuzynę.

dtztq10
dtztq10

Każdego miesiąca robią tak setki posłów i senatorów zjeżdżających na obrady Sejmu. Poseł dzwoni, dyspozytor przyjmuje zlecenie, kierowca wyrusza z podziemnego garażu a płacą oczywiście podatnicy. Roczny koszt utrzymania 59 samochodów sejmowych wynosił 79,5 tysiąca złotych, bez kosztów paliwa! Dodatkowo sejm zatrudnia 51 kierowców.

Samochody, którymi wożą się dygnitarze to prawdziwe limuzyny. Auta są odpowiednio często wymieniane, aby zapewnić wysoki komfort podróżowania. Sejm kupił niedawno dziewięć nowych samochodów za blisko milion złotych, jedna z limuzyn kosztowała aż 252 tysiące złotych!

Oczywiście, teoretycznie z samochodów sejmowych mogą korzystać tylko posłowie, a nie zwykli obywatele. Skoro jednak to my płacimy za luksusy posłów, to może sejmowy dyspozytor da się przekonać, żeby wysłać i po Was limuzynę? Numer, który ujawniają dziennikarze "Faktu" (22 694-24-43) to tajny telefon bezpośrednio do dyspozytora sejmowych samochodów. To właśnie do niego dzwonią posłowie, kiedy muszą za darmo powozić się po Warszawie.

Polecamy wydanie internetowe Fakt.pl:
Beztroska Tuska, przemiana Kaczyńskiego

dtztq10
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dtztq10
Więcej tematów