Sejm przyjął ustawę o SN
Parlamentarzyści przyjęli ustawę o Sadzie Najwyższym. W tej chwili rozpatrywane są poprawki do ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa.
Prezydencka ustawa została przyjęta. Głosowało 434 posłów, 239 było za, 171 przeciw, 24 się wstrzymało. Za przyjęciem byli parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości i członkowie klubu Wolni i Solidarni. Opozycja było przeciw, za wyjątkiem ugrupowania Pawła Kukiz, który się wstrzymał.
Projekt proponowanych zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym trafił w środę do sejmowej komisji sprawiedliwości. Prawo i Sprawiedliwość zgłosiło wtedy 20 poprawek.
W czwartek Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka ostatecznie przegłosowała wszystkie poprawki do zgłoszonej przez prezydenta nowelizacji ustawy o SN. PiS wprowadził ich 40. Podczas obrad atmosfera była napięta, ale ostatecznie udało się dojść do porozumienia.
Z takiego efektu nowelizacji zadowolony był prezydencji minister, który mówił, że "odwzorowują one pierwotne założenia zawarte w prezydenckich projektach". Andrzej Duda zapowiadał, że jeżeli posłowie partii rządzącej zignorują jego pomysły to nie zdecyduję się na podpisanie ustawy. Z kolei ze wszystkim zmian, które zgłosiła opozycja, została przyjęta tylko jedna poprawka, autorstwa Platformy Obywatelskiej.
Pierwotny projekt ustawy został przedstawiony przez Prawo i Sprawiedliwość na wakacje. Andrzej Duda zdecydował się na zawetowanie ustaw zgłoszonych przez jego rodzimą partię. Zapowiadał, że wprowadzi własny poprawki w ciągu dwóch miesięcy od momentu odrzucenia ustawy autorstwa PiS.
Teraz ustawa trafi na biurko prezydenta Andrzeja Dudy.