Sejm przyjął "lex TVN". Mocna reakcja Stanów Zjednoczonych
W piątek Sejm zagłosował przeciwko uchwale Senatu o odrzuceniu "lex TVN". Teraz ustawa trafi do prezydenta Andrzeja Dudy. "Stany Zjednoczone są skrajnie rozczarowane dzisiejszym przyjęciem ustawy medialnej przez Sejm RP" - napisał na Twitterze charge d’affaires ambasady USA w Polsce Bix Aliu.
17.12.2021 15:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
We wpisie Aliu przypomniał też wcześniejsze deklaracje prezydenta Andrzeja Dudy, który sugerował, że może zawetować "lex TVN". "Oczekujemy, że prezydent Duda będzie działać zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, aby wykorzystać swoje przywództwo do ochrony wolności słowa i działalności gospodarczej" - czytamy.
"Lex TVN" trafi na biurko prezydenta
Sejmowa komisja kultury w piątek niespodziewanie wznowiła prace nad ustawą "lex TVN". Przeprowadzono głosowanie, na drodze którego ustawa wróciła do Sejmu.
Po burzliwej debacie posłowie Prawa i Sprawiedliwości zagłosowali przeciw uchwale Senatu o odrzuceniu "lex TVN. Oznacza to, że ustawa trafi teraz do podpisu prezydenta.
Zobacz też: budżet na 2022 r. przyjęty. Dr Dudek: Pokazówka, patobudżet
"Lex TVN" odrzucone w całości przez Senat
Warto przypomnieć, że w sierpniu 2021 r. Senat odrzucił "lex TVN" w całości.W sprawie nowelizacji ustawy głosowało wówczas 93 senatorów. "Za" odrzuceniem "lex TVN" opowiedziało się 53 parlamentarzystów, a "przeciw" było 37 osób. Trzy się wstrzymały.
"Lex TVN", którego pomysłodawcami są politycy PiS, to nowelizacja dotychczas obowiązującej ustawy o radiofonii i telewizji. Zakłada ona m.in. zakaz sprawowania pośredniej lub bezpośredniej kontroli nad stacjami koncesjonowanymi w Polsce przez podmioty nieobjęte przez Europejski Obszar Gospodarczy.
Sejm przyjął nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji 11 sierpnia z dwiema poprawkami zgłoszonymi przez PiS oraz jedną poprawką Konfederacji.
Przepisy - zdaniem autorów - mają na celu uszczelnienie i uściślenie obowiązujących od 2004 roku przepisów, które mówią o tym, że właścicielem telewizji czy radia działających na podstawie polskich koncesji mogą być podmioty z udziałem zagranicznym, pozaeuropejskim nieprzekraczającym 49 proc.
Politycy PiS twierdzą, że nowelizacja ma zabezpieczyć Polskę przed wejściem na nasz rynek kapitału z Rosji czy z Chin. Uderzyłaby ona jednak przede wszystkim TVN - stacja należy do amerykańskiego koncernu Discovery.