Sejm po raz kolejny zajmie się projektem zaostrzającym ustawę aborcyjną
Sejm zajmie się obywatelskim projektem ustawy o planowaniu rodziny. Wprowadza on zakaz aborcji ze względu na wady genetyczne płodu. Projekt, pod którym podpisało się 400 tysięcy osób, przedstawiciele Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Stop aborcji" złożyli w lipcu.
Ponad dwa lata temu, pod koniec poprzedniej kadencji sejmu, rozpatrywano projekt ustawy całkowicie zakazujący aborcji, wniesiony przez to samo środowisko. Nie został odrzucony w pierwszym czytaniu, lecz skierowany do dalszych prac w komisjach. One jednak rekomendowały odrzucenie go i sejm przychylił się do tego wniosku. Ostatecznie projekt nie wszedł w życie.
Dokładnie rok temu posłowie rozpatrywali kolejne dwa projekty dotyczące prawa do aborcji: Solidarnej Polski wprowadzający zakaz "aborcji eugenicznej" i Ruchu Palikota, który liberalizował prawo do przerwania ciąży.
Projekt SP zmierzał do wprowadzenia zakazu przerywania ciąży w przypadkach upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby. Zdaniem autorów zmiana ta odpowiadałaby powszechnemu poczuciu sprawiedliwości Polaków, ponieważ od wielu lat rośnie świadomość, iż aborcja jest odebraniem życia człowiekowi, a największy sprzeciw budzi właśnie "aborcja eugeniczna".
Obowiązująca od 1993 roku ustawa dopuszcza aborcję w trzech przypadkach: gdy lekarz uzna, że ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia matki, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby oraz gdy ciąża jest wynikiem gwałtu.