Informacje przedstawił posłom w środę minister rolnictwa Artur Balazs. Według niego, sytuacja dochodowa rolnictwa jest zła, a od 1996 r. następował realny spadek dochodów rolników i cen produktów rolnych. Poprawa tego stanu nastąpiła dopiero w zeszłym roku.
Wypowiedź ministra skrytykowały kluby SLD i PSL. Według posłów tych ugrupowań, na wsi panuje nędza, rolnictwo jest w zapaści, utrzymuje się duża dysproporcja dochodów między wsią a miastem, a rolnicy mają trudności ze sprzedażą produktów rolnych. (mag)