Sejm nie zostanie ogrodzony
Ciężarówka, wypełniona materiałem wybuchowym, która chciałaby wjechać na teren Sejmu, czego obawiał się szef straży marszałkowskiej Mieczysław Kuras, nie zatrzyma się na płocie. Teren wokół parlamentu nie zostanie bowiem ogrodzony od strony ulicy Wiejskiej, gdzie jest główny wjazd do kompleksu sejmowego. Taką decyzję podjęło Prezydium
Sejmu.
Szef biura prasowego Sejmu Janusz Kotański zaznaczył jednak, że nadal rozważana będzie budowa ogrodzenia zamykającego teren Sejmu między Nowym Domem Poselskim a ul. Nullo, Aleją Na Skarpie i od strony parku przylegającego do parlamentu na tyłach budynków sejmowych i senackich. Decyzja w tej sprawie zapadnie najwcześniej w sierpniu.
We wtorek poseł LPR Daniel Pawłowiec skierował list otwarty do marszałka Sejmu Marka Jurka, w którym sprzeciwił się pomysłowi wybudowania ogrodzenia wokół budynków parlamentu.
Na pomysł wpadł komendant straży marszałkowskiej Mieczysław Kuras. W połowie lipca zaproponował podczas posiedzenia sejmowej komisji regulaminowej i spraw poselskich, aby dla wzmocnienia bezpieczeństwa Sejmu postawić wokół niego "solidny, porządny płot, z solidnymi bramami" oraz uzupełnić system monitoringu.