Sejm nie zajmie się odwołaniem Oleksego
Sejm nie zgodził się na uzupełnienie porządku obrad o rozpatrzenie projektów uchwał w sprawie odwołania z funkcji marszałka Sejmu Józefa Oleksego. Domagały się tego LPR i PiS.
Za wprowadzeniem do porządku obrad rozpatrywania projektu uchwały autorstwa LPR opowiedziało się 116 posłów, przeciw było - 220, a 36 wstrzymało się od głosu. Zaś za rozpatrzeniem projektu uchwały PiS głosowało 116 posłów, przeciw było 224, a 33 wstrzymało się od głosu.
Wniosek o odwołanie Oleksego LPR złożyła w maju. Formalnym powodem było nierozszerzenie przez Oleksego kolejnego posiedzenia Izby o punkt dotyczący powołania przez Sejm komisji śledczej w sprawie PKN Orlen.
Klub PiS wniosek złożył na początku listopada. Według PiS, istnieje w pełni uzasadnione podejrzenie, iż najbliższe otoczenie Oleksego, a także on sam "czerpali zyski z podejrzanego procederu stanowiącego jeden z wątków afery PKN Orlen". Chodziło o udział żony i znajomych Oleksego we władzach spółki JK Energy&Logistics", która "czerpała zyski z realizacji przetargów na dostawy oleju napędowego dla PKP Cargo S.A.".
W środę lub w czwartek Sejm zajmie się projektem uchwały ws. wyborów prezydenckich na Ukrainie. Jak poinformował Oleksy, są propozycje w tej sprawie PiS, a także apel do Rady Najwyższej Ukrainy sformułowany przez SdPl. Jeszcze we wtorek zbierze się w tej sprawie sejmowa komisja spraw zagranicznych.
Na wniosek klubu PO zbierze się również Konwent Seniorów, by przedyskutować możliwość zabrania głosu z trybuny sejmowej przez przedstawiciela ukraińskiego parlamentu, jeszcze podczas tego posiedzenia Izby.
Ponadto Sejm na obecnym posiedzeniu rozpatrzy informację w sprawie ustaleń i wyników spotkania premiera Marka Belki z kanclerzem Niemiec Gerhardem Schroederem, które odbyło się 4 listopada w Krakowie podczas polsko-niemieckich konsultacji międzyrządowych. O przedstawienie takiej informacji wnioskowały koła: RKN, Dom Ojczysty, PP i ROP.