Sejm litewski uczcił pamięć ofiar katastrofy w Czarnobylu
Sejm Litwy uczcił minutą ciszy pamięć
ofiar wybuchu reaktora w elektrowni atomowej w Czarnobylu przed 20
laty. Litewscy parlamentarzyści przyjęli też rezolucję, w której
wyrażają solidarność z narodami, które ucierpiały na skutek tej
tragedii.
25.04.2006 | aktual.: 25.04.2006 13:00
W rezolucji zaapelowano też "do rządów wszystkich państw Unii Europejskiej i świata o niezapominanie o czarnobylskiej katastrofie i udzielanie aktywnej pomocy tym, którzy ucierpieli likwidując jej skutki".
W związku z 20. rocznicą czarnobylskiego wybuchu w parlamentarnej galerii została otwarta wystawa zatytułowana "Potomkowie nie zapomną echa Czarnobyla".
W likwidacji skutków wybuchu w Czarnobylu brało udział około 7 tys. mieszkańców Litwy. Połowa z nich już nie żyje.
Występując w Sejmie przewodniczący litewskiego ruchu "Czarnobyl" Gediminas Janczauskas wyraził opinię, że na Litwie ofiary wybuchu elektrowni atomowej nie są objęte wystarczającą opieką medyczną i społeczną.
Problemy zdrowotne, nocne koszmary, stały niepokój o zdrowie własnych dzieci, rozpadające się małżeństwa, brak zrozumienia społecznego, ucieczka w alkohol i narkotyki. To tylko nieduża części pozostałości Czarnobyla - powiedział Janczauskas.
Wybuch, który nastąpił 26 kwietnia 1986 roku w czwartym reaktorze czarnobylskiej elektrowni, doprowadził do skażenia ok. 100 tys. km kwadratowych powierzchni, z czego 70 proc. na Białorusi. Substancje radioaktywne dotarły nad Skandynawię, Europę Środkową, a także na południe Europy - do Grecji i Włoch.
Według ocen Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) liczba zmarłych na raka, wywołanego przez skażenie po wybuchu w elektrowni w Czarnobylu, może sięgać 9 tysięcy.
Aleksandra Akińczo