Sejm będzie miał bramę. Ujawniono kwotę budowy
Już niedługo przy gmachu Sejmu od strony ul. Górnośląskiej w Warszawie stanie brama wjazdowa, która ma "ochraniać parlament przed próbami wtargnięcia na teren osób postronnych". Do przetargu stanęły 3 firmy - teraz koszty budowy zostały ujawnione.
07.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 18:17
Jak informuje tabloid "Fakt" na bramę o wymiarach 3 metry wysokości na 8 metrów szerokości Sejm chce przeznaczyć 750 tys. złotych. W przetargu biorą udział trzy firmy, które wyceniają inwestycję na ok. 670 tys. do prawie 1,5 mln złotych. Wykonawca ma zostać wybrany wybrany za kilka dni.
Obok samej bramy mają powstać dwie furtki, też wysokie na 3 m, a szerokie na 1,36 m. Kancelaria Sejmu chce dodatkowo położyć 20 m infrastruktury. Po to, aby napędy bram były sterowane automatycznie, a na furtce od strony pawilonu wartowniczego pojawiły się domofony.
Skąd decyzja o pilnej budowie w sezonie jesienno-zimowym? Według Centrum Informacyjnego Sejmu "inwestycja zredukuje konieczność stosowania przez Kancelarię Sejmu, straż marszałkowską i inne służby, w tym policję, droższych i mniej efektywnych rozwiązań doraźnych, co jest szczególnie istotne w kontekście prób wtargnięcia na teren Sejmu osób nieuprawnionych oraz aktów dewastacji budynków sejmowych".
Przy wjeździe do parlamentu od strony ul. Górnośląskiej znajduje się szlaban oraz specjalne zapory, które zainstalowano po tzw. sprawie Brunona Kwietnia. Mężczyzna planował wjechać na teren Sejmu samochodem wypełnionym materiałami wybuchowymi i dokonać eksplozji.
Przetarg rozpisano 10 listopada - i jak zauważa prasa - zbiegł się on z kolejnymi protestami kobiet po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. legalności przerywania ciąży w razie stwierdzenia wady płodu.