Sędzia kradł pendrive'y. SN usunął go z zawodu
Sąd Najwyższy usunął z zawodu sędziego Roberta W., oskarżonego o kradzież sprzętu elektronicznego. Orzeczenie Izby Dyscyplinarnej SN nie jest prawomocne.
W lutym ubiegłego roku Sąd Najwyższy podtrzymał decyzję o uchyleniu immunitetu W., dzięki czemu prokuratura postawiła mu zarzuty karne. Były już sędzia jest oskarżony o to, że 4 lutego 2017 roku ukradł ze sklepu elektronicznego w Wałbrzychu sprzęt o łącznej wartości 2 tysięcy 175 złotych. W procederze miała mu towarzyszyć żona.
Dwa dni później w sklepie tej samej sieci we Wrocławiu sędzia Robert W. miał ukraść sprzęt o łącznej wartości 2 tysięcy 444 złotych i 40 groszy.
"Uchybienie godności urzędu"
8 marca tego roku zastępca rzecznika dyscyplinarnego zarzucił sędziemu "uchybienie godności urzędu", wnioskując o karne usunięcie go z zawodu. - W. nie jest godzien nosić miana sędziego - zaznaczył Przemysław Radzik. Jak dodał, w tym przypadku nie ma co powoływać się na na autorytety i prawnicze maksymy, bo "zeznania świadków są jak nokaut".
Obrona chciała umorzenia sprawy do czasu zakończenia postępowania przed sądem. Na wyrok ma mieć wpływ ocena poczytalności sędziego w momencie kradzieży. Sprawa toczy się przed Sądem Rejonowym Wrocław-Krzyki.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl