"Seans nienawiści" w Sejmie
"Seansem nienawiści" nazwał wicepremier Jerzy Hausner pytania niektórych posłów zadawane po
sejmowej debacie nad projektem uchwały LPR wzywającej premiera
Marka Belkę do dymisji.
Pytania, które w myśl regulaminu Sejmu powinny być - na tym etapie prac nad projektem uchwały - zadawane jego wnioskodawcom, posłowie kierowali przede wszystkim do rządu. Jak podkreślił wicepremier, w niektórych przypadkach mieliśmy do czynienia z pokazem osobistej nienawiści.
Zdzisław Jankowski (LPR), jeden z ponad 40 posłów, który zadawał pytania, zarzucił członkom rządu, że "nienawidzą Polaków". Chciał wiedzieć, skąd ta nienawiść.
Hausner nazwał pytanie Jankowskiego "bezpośrednim obrażaniem przyzwoitych ludzi". Jak dodał, czuje się tym i innymi pytaniami tego typu "osobiście poniżany". Nie będę udowadniał, że potrafię kochać, nie będę udowadniał, że nie nienawidzę Polaków - oświadczył.
Posłowie pytali też m.in., kiedy premier Belka wypowie się na temat swojego ewentualnego przejścia do Partii Demokratycznej, do której swój akces zadeklarował już wicepremier Hausner. Pytano też, kiedy rząd zacznie efektywnie zwalczać korupcję i bezrobocie. Niektórzy posłowie zarzucali premierowi arogancję, którą miał okazać Izbie w porannym wystąpieniu w Sejmie.
W pytaniach poruszano też kwestie związane z rolnictwem i polityką społeczną. Pytano m.in., skąd przekonanie premiera - czemu dał wyraz w swoim wystąpieniu - że polska wieś jest zadowolona z przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Chciano wiedzieć, co robi polski rząd w celu zwalczenia coraz większej skali ubóstwa w Polsce. Na te pytania odpowiadali: minister rolnictwa Wojciech Olejniczak i minister polityki społecznej Izabela Jaruga Nowacka.