Porozumienie jest deklaracją promowania wspólnych inicjatyw i działań, które mają zapoczątkować nową jakość rozwoju sektora teleinformatycznego. Podpisało je 11 przedstawicieli najważniejszych firm i instytucji związanych z polskim rynkiem telekomunikacyjnym.
_ To zdecydowany krok do przodu w dostępie do usług telekomunikacyjnych oraz współpracy ze sobą_ - nazwał porozumienie przewodniczący konferencji wiceprezes Rady Ministrów, minister infrastruktury Marek Pol.
Porozumienie ma ogromne znaczenie, ponieważ wszystkim działającym na tym rynku, zależy na jego rozwoju - powiedział prezes zarządu TP SA Marek Józefiak, jeden z sygnatariuszy. Podkreślił, że w ten sposób rozpoczyna się nowy okres stosunków pomiędzy operatorami. Podpisanie porozumienia jest sygnałem, że teraz zamiast sporów chcą rozmawiać. Zapewniał, że TP SA będzie tarkowała innych operatorów nie tylko jako konkurencję, ale także jako partnerów biznesowych.
Jednocześnie Józefiak, zapytany o ceny połączeń z Internetem, które wiążą się z tworzeniem społeczeństwa informacyjnego, zapewnił, że jeszcze w tym roku TP SA obniży koszty dostępu do globalnej sieci.
Podczas spotkania zorganizowanego w Sejmie poglądy wymieniali przedstawiciele środowisk opiniotwórczych - politycy, naukowcy i praktycy gospodarczy z największych firm i mediów zainteresowanych rozwojem w Polsce społeczeństwa opartego na wiedzy.
Jeszcze kilka lat temu hasło budowania społeczeństwa informacyjnego nic nie znaczyło. Nikt nie wiedział o co chodzi. _ Jestem przekonany, że ten czas się skończył_ - stwierdził minister nauki Michał Kleiber. Teraz najważniejsze jest uświadomienie sobie tego, jaka odległość dzieli nas od UE w budowaniu społeczeństwa informacyjnego - dodał sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Andrzej Szarawarski.
Przewodniczący Sejmowej Komisji Infrastruktury Janusz Piechociński zapewnił, że Sejm obecnej kadencji bardzo poważnie potraktował temat informatyzacji kraju. Podkreślił, że komputeryzacja ZUS czy wprowadzenie systemu IACS będzie testem sprawności i możliwości w tworzeniu społeczeństwa informacyjnego.
Podczas debaty zaznaczano konieczność edukacji społeczeństwa oraz wskazywano na niebezpieczeństwo podzielenia ludzi na tych, którzy mają dostęp do najnowszych osiągnięć technicznych i tych, co go nie mają.
Wiceminister ds. łączności Krzysztof Heller zaznaczył, że w procesie tworzenia społeczeństwa informacyjnego nie można wyznaczyć daty, kiedy wszystko będzie zrobione. Proces ten będzie trwał tak długo, jak będzie istniało społeczeństwo.
(Sylwia Strzałkowska WP)
