SdPl przeciw zakazowi Parady Równości
Socjaldemokracja Polska zwróciła się do wojewody mazowieckiego oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji o ostateczne uchylenie wydanego przez prezydenta Warszawy zakazu przemarszu ulicami stolicy Parady Równości, organizowanej przez gejów i lesbijki.
"Decyzję prezydenta Lecha Kaczyńskiego oceniamy jako haniebną" - podkreśliła szefowa klubu SdPl Jolanta Banach po spotkaniu przedstawicieli tego klubu z reprezentantami gejów i lesbijek.
Zdaniem Banach, prezydent Warszawy, zakazując demonstracji, wykorzystał prawo i swoją władzę, by zablokować możliwość wyrażania poglądów, z którymi się nie identyfikuje. Kaczyński - w jej ocenie - "wykorzystuje prawo dla preferowania tych poglądów i postaw, z którymi się identyfikuje".
"To jest sytuacja bardzo groźna: dziś zakazujemy przemarszu gejom i lesbijkom, jutro ludziom grubym, a ja należę do ludzi raczej otyłych, pojutrze mniejszościom" - oświadczyła Banach.
Dodała, że decyzja Kaczyńskiego będzie zaskarżona do sądu, a jeżeli to nie pomoże to do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
W poniedziałek Kaczyński ponownie nie wydał zezwolenia na Paradę Równości. Wcześniej taką samą jego decyzję uchylił i skierował do ponownego rozpatrzenia wojewoda mazowiecki Leszek Mizieliński. Wojewoda uznał, iż prezydent w stopniu niewystarczającym uzasadnił powody swojej odmowy zorganizowania przemarszu homoseksualistów.
"Liczymy na to, że wojewoda kolejny raz uchyli zakaz wydany przez prezydenta Kaczyńskiego" - zaznaczyła Banach.
Podczas spotkania przedstawicieli SdPl z homoseksualistami omówiono też kwestię projektu ustawy o związkach partnerskich. Banach uważa, że "mało prawdopodobne jest, aby taki projekt ustawy zyskał akceptację tego Sejmu, a tym bardziej następnego".
Szymon Niemiec, organizator Parady Równości, powiedział dziennikarzom po spotkaniu, że geje i lesbijki na obecnym etapie czekają na decyzję wojewody w sprawie Parady. "W odróżnieniu od pana prezydenta będziemy trzymali się litery prawa i jeżeli on będzie próbował zablokować Paradę, to oczywiście się ona nie odbędzie, jeśli miałaby być nielegalna" - oświadczył.
Parada Równości odbywała się w Warszawie rokrocznie, począwszy od 2000 r.; dotychczas zawsze 1 maja. W tym roku organizatorzy nie otrzymali zgody na przemarsz ulicami stolicy tego dnia. Patronat nad imprezą objęli w br. Amnesty International i senator Maria Szyszkowska (SLD-UP).
Biuro Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu m.st. Warszawy przesłało we wtorek do wojewody mazowieckiego odwołanie organizatorów Parady Równości od decyzji prezydenta stolicy.