SdPl przeciw jednomandatowym okręgom wyborczym

To nie jest dobra propozycja, ponieważ prowadzi do wielkiego rozdrobnienia Sejmu. Skonstruowanie rządu w takiej sytuacji będzie jeszcze trudniejsze niż teraz - ocenił Borowski. Według niego, istnieje jeszcze inne zagrożenie: wynika ze "stanu ducha narodu". Należy sądzić, że w wyborach w okręgach jednomandatowych pojawi się np. problem tzw. kandydatów niezależnych, którzy będą epatować wyborców tym, że do żadnej partii nigdy nie należeli i z tego powodu mają preferencje wyborcze - powiedział lider SdPl.

Borowski uważa, że dla decyzji w sprawie wyborów do okręgów jednomandatowych nie ma jeszcze dobrego czasu, ponieważ scena polityczna w Polsce musi się skonsolidować.

SdPl opowiada się za lekko zmodyfikowanym modelem niemieckim, który polega na tym, że połowa posłów wybieranych jest z okręgów jednomandatowych, a połowa z list partyjnych. Każdy wyborca ma w takim systemie swojego posła; z drugiej strony zachowane jest minimum odpowiedzialności zdecydowanej większości posłów za realizację określonego programu - wyjaśnił Borowski.