SdPl o problemach systemu edukacji
Stworzenie specjalnego konta zarządzanego przez ministra edukacji, finansowanego z odpisów prywatyzacyjnych oraz z 50-procentowego odpisu od podstawy opodatkowania dla osób chcących wspierać polską edukację - zaproponowała w Warszawie Socjaldemokracja Polska podczas konwencji edukacyjnej.
To dosyć odważne rozwiązania, ale mogą dokonać przełomu w polskiej edukacji - oceniła wiceszefowa partii Jolanta Banach. Według niej, funkcjonowanie funduszu mogłoby zostać uregulowane ustawowo, np. w ustawie o systemie oświaty.
Środki z funduszu minister edukacji mógłby przeznaczyć przede wszystkim na wspieranie systemu stypendialnego - podkreśliła Banach. Oprócz tego, z tych pieniędzy byłyby finansowane m.in. zajęcia dodatkowe w szkołach.
SdPl zaapelowała również o porozumienie ponadpartyjne w celu "ustalenia standardów edukacyjnych i potrzeb oświaty i nauki".
W ocenie posłanki SdPl Mirosławy Kątnej, obecna kampania wyborcza jest zdominowana przez sprawy "teczek, podatków, personaliów". Nie da się prowadzić dobrze państwa, opierając się tylko na bieżących kwestiach, wynikających z tzw. afer i awantur - podkreśliła Kątna.
Niech wyborcy zobaczą, że sprawa edukacji jest ważna dla polityków - zwróciła się Kątna do polityków wszystkich partii. Zaproponowała, żeby przedstawili oni własny program edukacyjny lub skorzystali z rozwiązań SdPl.
Ministrze edukacji, z jakiejkolwiek partii będziesz - potraktuj poważnie tych, dla których będziesz pracował. Nie można ciągle eksperymentować na milionach młodych Polaków - zaapelowała Banach.
Socjaldemokracja zaproponowała też wprowadzenie przepisów warunkujących wydanie zgody na budowę super- lub hipermarketu od stworzenia przez inwestora minimum 10 w pełni wyposażonych pracowni internetowych. Od wielkości hipermarketu miałaby zależeć liczba sal internetowych.
Przedstawiciele SdPl podkreślili, że takie rozwiązanie jest stosowane w Wielkiej Brytanii. Ich zdaniem, jego wprowadzenie może szybko poprawić internetyzację lokalnych społeczności.
Inne edukacyjne postulaty SdPl to m.in.: powszechna edukacja przedszkolna, również na wsi; wprowadzenie zerówki od 5 roku życia (obecnie od 6 roku), a szkoły podstawowej - już dla sześciolatków (dzięki temu powróciłoby 4-letnie liceum, co - zdaniem SdPl - jest potrzebne) oraz ograniczenie liczebności klas do 20 osób.
SdPl proponuje również obowiązkową naukę języka angielskiego od 4 klasy szkoły podstawowej i likwidację jednej z dwóch lekcji religii tygodniowo, na rzecz dodatkowej godziny angielskiego.
Socjaldemokracja chciałaby również ograniczyć nauczanie wiedzy encyklopedycznej na rzecz uczenia "zadaniowego" i rozwoju umiejętności. Proponuje radykalne zmniejszenie liczby podręczników do danego przedmiotu (obecnie jest ich po kilkanaście), odbiurokratyzowanie pracy nauczyciela.