SDP: w rocznicę Smoleńska lżono dziennikarzy
Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich zaapelowało do organizatorów zgromadzeń publicznych o "zapewnienie bezpieczeństwa i możliwości wykonywania pracy przez dziennikarzy". Apel SDP to pokłosie wydarzeń podczas uroczystości upamiętniających druga rocznice katastrofy w Smoleńsku. Grupa manifestujących zaatakowała ekipę telewizyjną TVP Info. - Uciekaj z tym, jazda! Sp...j, Stul pysk - krzyczeli. Reporterowi nie udało się przeprowadzić relacji na żywo z wydarzenia.
17.04.2012 | aktual.: 17.04.2012 18:49
"W trakcie uroczystości poświęconej pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej w Warszawie lżono dziennikarzy i uniemożliwiano im wykonywanie swoich obowiązków" - czytamy w oświadczeniu SDP podpisanym przez prezesa stowarzyszenia Krzysztofa Skowrońskiego i wiceprezesów Piotra Legutko i Agnieszkę Romaszewską.
Zarząd SDP dodaje: "Ponieważ sytuacja taka zdarza się nie po raz pierwszy, apelujemy do organizatorów zgromadzeń publicznych o zapewnienie bezpieczeństwa i możliwości wykonywania swojej pracy przez dziennikarzy - niezależnie od tego czy media, dla których pracują budzą czy nie sympatię zgromadzonych".
SDP zaapelowało także do dziennikarzy, o to, by przy relacjonowaniu wydarzeń zachowali szczególną rzetelność. "Pamiętajmy, że także i od nas samych zależy zaufanie publiczne i postrzeganie zawodu dziennikarza" - przypomniał zarząd stowarzyszenia.
10 kwietnia, w drugą rocznicę katastrofy polskiego tupolewa w Smoleńsku grupa manifestujących uniemożliwiła reporterowi TVP Info przeprowadzenie relacji. Za plecami dziennikarza demonstrujący rozwiesili transparent z rysunkiem Kaczora Donalda i napisem: "Oto głowa zdrajcy". Gdy reporter usiłował połączyć się ze studiem manifestanci zaczęli krzyczeć: "Uciekaj z tym, jazda! Sp...j. Już. Stul pysk".
Ostatecznie dziennikarz zdecydował o przerwaniu relacji. - Ty k... telewizji, ty k... - usłyszał jeszcze.