Ścieżka rowerowa na Półwiejskiej w Poznaniu?

Postulat wyznaczenia na ul. Półwiejskiej ścieżki rowerowej pojawił się na stronie www.petycjeonline.com, gdzie każdy może zamieścić petycję w dowolnej sprawie. W uzasadnieniu dla pomysłu ścieżki rowerowej na najpopularniejszym poznańskim deptaku czytamy:

"Po ulicy Półwiejskiej można jeździć rowerem. Ale czy ktokolwiek próbował to kiedyś robić? Przejazd tym krótkim odcinkiem nie tylko wymaga niebywałej sprawności i cierpliwości, ale często grozi wypadkiem. Brak wyznaczonej ścieżki rowerowej nie pozwala bowiem jechać płynnie, przechodnie nie zwracają uwagi na jadące rowery często z premedytacją zagradzając im drogę, ponieważ nie zdają sobie sprawy, że rowery są w pełni uprawnione do poruszania się tym deptakiem. Wszechobecne dzieci, matki z wózkami, osoby rozdające ulotki i zapatrzeni w witryny sklepowe gapie sprawiają, że ruch rowerowy jest tam wręcz niemożliwy. Zdając sobie sprawę z faktu, że ta petycja znajdzie swoich przeciwników spieszę z wyjaśnieniem: alternatywą dla ruchu rowerowego jest wąska i niebezpieczna ulica Rybaki, na której ledwo mieszczą się samochody. Niemożliwym jest, aby kierowca samochodu ominął rowerzystę z zachowaniem bezpiecznej, metrowej odległości.

Zwracamy się z prośbą o wyznaczenie pasa ruchu dla rowerzystów wzdłuż ulicy Półwiejskiej. Dla obustronnego bezpieczeństwa i komfortu".

Pod petycją w ciągu czterech dni podpisało się ponad 170 osób. Środowisko poznańskich rowerzystów nie jest w tej sprawie jednak jednomyślne. Pomysłu, by na Półwiejskiej wydzielać ścieżkę rowerową, nie popiera m.in. Sekcja Rowerzystów Miejskich.

- Naszym zdaniem, choć czasem zdarzają się kolizje, miejsca na Półwiejskiej jest wystarczająca ilość i dla pieszych i dla rowerzystów – wyjaśniają na swoim profilu na Facebooku członkowie sekcji. - Kultura zdecydowanej większości sprawia, że możemy bezproblemowo podzielić się tą ulicą. Co może przeszkadzać, to nielegalne parkowanie zawężające przejazd.

Planów wydzielenia ścieżki rowerowej na deptaku nie ma także Zarząd Dróg Miejskich. - Myślę, że stanowisko Sekcji Rowerzystów Miejskich w tej sprawie jest bardzo trafne – mówi w rozmowie z WP.PL Dorota Wesołowska, rzecznik prasowy ZDM. – Proszę pamiętać, że deptak to przestrzeń stworzona przede wszystkim z myślą o najsłabiej chronionych uczestnikach ruchu, czyli pieszych. Wydzielenie ścieżki rowerowej mogłoby być niebezpieczne chociażby dla małych dzieciom, którym przecież trudno jest wytłumaczyć, aby idąc deptakiem nie wchodziły na ścieżkę rowerową.