Schroeder: Rada Europy jest bardzo potrzebna
Kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder powiedział na szczycie Rady Europy w Warszawie, że ta
organizacja jest nadal bardzo potrzebna, aby dbać o wartości
europejskie.
Nie może nie być Rady Europy - przekonywał Schroeder. Podkreślił, że jednym z politycznych zadań dla tej organizacji jest dbanie o swobodę wypowiedzi i mediów w krajach europejskich. Zapewnił, że rząd Niemiec będzie starał się, aby trzy konwencje wyłożone na szczycie do podpisu - o zwalczaniu terroryzmu, prania brudnych pieniędzy i handlu ludźmi - zostały ratyfikowane i wdrożone.
Kanclerz, który był jednym z nielicznych szefów rządów zachodnioeuropejskich obecnych na szczycie w Warszawie przypomniał niedawno obchodzoną rocznicę zakończenia II wojny światowej. Zaznaczył, że dla Niemiec i Europy skutkiem wojny były 10-lecia podziałów. Ale - dodał - dzięki pokojowej rewolucji można było przezwyciężyć sztuczny podział Europy. Wskazał na zasługi "Solidarności" i papieża-Polaka Jana Pawła II.
Zwrócił też uwagę na konieczność zwiększenia skuteczności Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, działającego przy Radzie Europy w Strasburgu. Niemcy uczynią wszystko, aby to zrobić - powiedział. Trwa właśnie ratyfikacja 14 protokołu do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.