Po przyjęciu krajów bałtyckich oraz Polski do Unii Europejskiej Kaliningrad, który Niemcy nazywają Koenigsbergiem, stanie się rodzajem enklawy, znajdującej się pod całkowitą suwerenną władzą rosyjską - powiedział Schroeder. Jako całkiem mądrą nazwał kanclerz propozycję Brukseli, aby Kaliningrad stał się pomostem między Rosją a zintegrowaną Europą.
Chodzi przede wszystkim o aspekt gospodarczy i kulturalny - dodał szef niemieckiego rządu. Znamy historyczne uwarunkowania na tym terenie. Dlatego cieszymy się, że jest to projekt europejski, a nie niemiecki - wyjaśnił Schroeder. (and)