Schroeder: Europa potrzebuje Polski
To nie jest tylko tak, że Polska potrzebuje Europy. My również potrzebujemy Polski - powiedział po spotkaniu z premierem Leszkiem Millerem w Łodzi kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder.
"Potrzebujemy wszystkich tych polskich możliwości gospodarczych i międzyludzkich. Także my potrzebujemy siebie wzajemnie"- powiedział kanclerz. Dodał, że jest to proces wzajemnego dawania partnerowi i brania od partnera. "Ten proces doprowadził w Europie i doprowadzi w dalszym ciągu do pokoju i dobrobytu wszystkich krajów członkowskich"- podkreślił. Schroeder jest przekonany, że Polacy w swej większości to rozumieją i będą odpowiednio głosować.
Premier Leszek Miller powiedział, że w rozmowie z kanclerzem wspólnie ocenili, iż stosunki między Polską i Niemcami, zarówno gospodarcze, jak i polityczne, są znakomite. Zaznaczył, że Niemcy są największym partnerem handlowym Polski.
Dodał, że kanclerz Niemiec zamyka listę wielkich polityków europejskich i światowych, którzy odwiedzili nasz kraj w czasie kampanii referendalnej i którzy starali się pomóc w przekonaniu Polaków do głosowania na "tak" w referendum.
Dziennikarze pytali kanclerza Niemiec, czy słyszał ostatnio jakieś dowcipy o Polakach w Niemczech. Schroeder powiedział, że zna kawały i dowcipy na temat Polski, ale - jak podkreślił - nigdy, słysząc takie dowcipy, nie mógł się śmiać._ "Uważam, że taka forma dowcipów, jeżeli chodzi o zmyślone cechy charakteru pewnego narodu, to nie są dobre dowcipy i nie wypada się śmiać. To jest po prostu nieprzyzwoite"_- powiedział.
Po rozmowach w Pałacu Poznańskich kanclerz i premier udali się do Teatru Wielkiego na spotkanie z przedstawicielami środowisk kultury, nauki, biznesu, władz wojewódzkich i samorządowych. Na widowni zasiądzie też młodzież z łódzkich gimnazjów i liceów.
Wieczorem Schroeder i Miller przejdą ulicą Piotrkowską - od Grand Hotelu do Irish Pubu. Następnie zjedzą kolację wydaną na cześć gości przez wojewodę łódzkiego.