PolskaSchizofrenik nie odpowie przed sądem za zabójstwo

Schizofrenik nie odpowie przed sądem za zabójstwo

Chory na schizofrenię mężczyzna, który kilka miesięcy temu w szpitalu w Grajewie w woj. podlaskim zamordował starszą kobietę, powinien być umieszczony i leczony w zakładzie
psychiatrycznym - uznali biegli powołani w śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Łomży.

06.01.2009 16:10

W tej sytuacji skierowała ona do miejscowego sądu wniosek o umorzenie postępowania dotyczącego zabójstwa i orzeczenie umieszczenia podejrzanego w szpitalu. Sąd rozpatrzy wniosek w ciągu kilku tygodni - poinformowano w łomżyńskiej prokuraturze.

Do tragedii doszło w październiku 2008 roku na oddziale psychiatrycznym szpitala powiatowego w Grajewie. W nocy 36-letni pacjent, cierpiący na schizofrenię, wracając z łazienki wszedł niespodziewanie do sali kobiet i stalowym wieczkiem od puszki konserw zadał śmiertelne rany jednej ze śpiących pacjentek.

Pielęgniarze z nocnego dyżuru widzieli mężczyznę wchodzącego do sali kobiet, ale zanim tam wbiegli, schizofrenik zdążył już ciężko zranić kobietę. Następnie miał powiedzieć, że zamordowana przypomniała mu jego matkę. Napastnik został obezwładniony, ale mimo szybkiej pomocy lekarskiej, życia pacjentki nie udało się uratować.

Prokuratura prowadziła śledztwo dotyczące zabójstwa, ale dla odpowiedzialności sprawcy kluczowa była opinia biegłych psychiatrów, czy w momencie popełnienia czynu był poczytalny.

Ci orzekli, że ze względu na chorobę psychiczną i niepoczytalność, sprawca wymaga umieszczenia w szpitalu.

Prokuratura uznała także, że nie ma podstaw do postawienia pracownikom szpitala w Grajewie zarzutów narażenia zdrowia lub życia pacjentów. W tym zakresie postępowanie umorzyła.

Przed zdarzeniem mężczyzna przebywał w grajewskim szpitalu miesiąc i nie wykazywał żadnych niepokojących objawów. W niedługim czasie był przewidziany do wypisania.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)