Schetyna: będą zarzuty dla części z 741 pseudokibiców
Jeszcze w środę zostaną przedstawione zarzuty
niektórym z pseudokibiców, których we wtorek zatrzymała stołeczna
policja - zapowiedział wicepremier, minister spraw wewnętrznych i
administracji Grzegorz Schetyna.
03.09.2008 | aktual.: 03.09.2008 13:49
Szef MSWiA ma zamiar poprosić, żeby osobisty nadzór nad postępowaniem objął minister Zbigniew Ćwiąkalski i wyraził przekonanie, że zakończy się ono w ciągu kilku tygodni.
To powinna być wspólna sprawa MSWiA, Policji, Ministerstwa Sprawiedliwości i wszystkich kibiców. Gdy nie będzie zgody na chuligaństwo i anonimowość, skutecznie wyrzucimy tych ludzi poza stadiony. Trzeba odłączyć ich od piłki nożnej i sportu - mówił wicepremier.
Według Schetyny przepisy ograniczające stadionowe chuligaństwo mogą wejść w życie od nowego roku. Jak zapowiedział, do końca września powinny zakończyć się konsultacje społeczne projektu ustawy, który wprowadzi przepisy pozwalające na skuteczne karanie pseudokibiców i odsunięcie ich od stadionów.
Nie zabraknie nam determinacji, aby doprowadzić do tego, by polskie stadiony były bezpieczne. Nie odstąpimy od egzekwowania prawa. Chcemy, aby ci, którzy mają zakaz stadionowy w czasie meczów, meldowali się na posterunkach policji. Zależy nam na tym, żeby zakaz stadionowy stał się zakazem europejskim, żeby ci, którzy go otrzymali, nie mieli wstępu na mecze EURO 2012 i na każdy mecz rangi mistrzostw Europy lub mistrzostw świata - powiedział Schetyna.
Komendant Główny Policji Andrzej Matejuk zapowiedział, że nie będzie odpowiedzialności zbiorowej, ani taryfy ulgowej dla zatrzymanych we wtorek. Każdy zarzut zostanie postawiony indywidualnie. Mamy dowody, aby przedstawić zarzuty osobom, które odpowiadają za zniszczenie mienia - poinformował Matejuk.
We wtorek wieczorem w Warszawie zatrzymano 741 pseudokibiców. Zatrzymana grupa zmierzała na mecz piłkarski między Legią Warszawa a drugim stołecznym klubem Polonią, w Pucharze Ekstraklasy. Osoby te były konwojowane przez policjantów na stadion Polonii przy ulicy Konwiktorskiej.
Podczas konwoju doszło do zamieszek. Pseudokibice Legii oraz kilku innych drużyn obrzucili policjantów kamieniami, zapalonymi racami i petardami. Część z nich miała zamaskowane twarze. Chuligani wbiegali też na stojące przy ul. Konwiktorskiej samochody prywatne. Dwa pojazdy zostały uszkodzone. Żaden z policjantów nie odniósł obrażeń.