Trwa ładowanie...
07-08-2014 15:15

SBU: zestrzelenie malezyjskiego boeinga mogło być pomyłką

Zestrzelenie nad wschodnią Ukrainą malezyjskiego samolotu pasażerskiego z prawie 300 osobami na pokładzie mogło być pomyłką. Sprawcy chcieli zestrzelić samolot Aerofłotu - oświadczył szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wałentyn Naływajczenko.

d4fbl2i
d4fbl2i

Powiedział, że działający na wschodzie Ukrainy "rosyjscy najemnicy" planowali strącić samolot rosyjskich linii Aerofłot, co miało posłużyć za pretekst do wkroczenia na Ukrainę wojsk Federacji Rosyjskiej.

- Wszystko wskazuje na to, że terroryści się pomylili - powiedział Naływajczenko na konferencji prasowej. Według szefa SBU samolot Aerofłotu, który chciano zestrzelić, leciał z Moskwy do Larnaki.

- Organy wywiadowcze Ukrainy ustaliły w trakcie śledztwa w sprawie zamachu na (malezyjskiego) boeinga, że właśnie tego dnia, 17 lipca, w tym samym czasie najemnicy wojskowi i terroryści z Federacji Rosyjskiej planowali akt terrorystyczny przeciwko samolotowi pasażerskiemu Aerofłotu, który leciał z Moskwy do Larnaki - oświadczył.

Jak oznajmił, "ten cyniczny zamach" na maszynę Aerofłotu był planowany w tym samym dniu i w tym samym czasie, gdy przelatywał samolot malezyjskich linii lotniczych "jako pretekst do dalszej inwazji wojskowej Federacji Rosyjskiej" na Ukrainę.

d4fbl2i

17 lipca w katastrofie Boeinga 777 lecącego z Amsterdamu do Kuala Lumpur zginęli wszyscy pasażerowie i cała załoga - łącznie 298 osób, w większości obywatele Holandii. Wszystko wskazuje na to, że samolot został strącony rakietą ziemia-powietrze z rejonów na wschodniej Ukrainie, które znajdują się pod kontrolą prorosyjskich separatystów.

Ukraina zawiesza rozejm wokół miejsca katastrofy

Władze Ukrainy zawiesiły w czwartek rozejm ogłoszony wokół miejsca katastrofy malezyjskiego samolotu pasażerskiego w obwodzie donieckim.

Międzynarodowa misja poszukiwawcza pracująca w miejscu katastrofy malezyjskiego Boeinga na wschodzie Ukrainy zostaje zawieszona ze względu na trwające tam starcia sił ukraińskich z prorosyjskimi separatystami - oświadczył w środę premier Holandii Mark Rutte.

Misja złożona z kilkudziesięciu ekspertów z Australii, Holandii i Malezji narażona jest na zbyt wielkie niebezpieczeństwo, by obecnie kontynuować pracę w tym regionie - powiedział Rutte podczas konferencji prasowej w Hadze.

- Pod względem bezpieczeństwa sytuacja we wschodniej Ukrainie i na miejscu katastrofy lotu MH17 pogarsza się z dnia na dzień. Uniemożliwia to pracę ekspertów - wyjaśnił. Dodał, że w obecnych warunkach kontynuowanie misji nie ma sensu i trzeba zaczekać, aż "sytuacja się ustabilizuje".

d4fbl2i
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4fbl2i
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj