Sawicki: wokół igrzysk panuje hipokryzja polityczna
Marek Sawicki powiedział w "Sygnałach Dnia", że atmosfera polityczna wokół Igrzysk Olimpijskich w Pekinie jest wyrazem hipokryzji politycznej. Zdaniem ministra rolnictwa w momencie przyznawania Chinom olimpiady nikt z przywódców Zachodu nie protestował przeciwko tej kandydaturze, choć Państwo Środka nie było bardziej demokratyczne niż dziś.
08.08.2008 | aktual.: 08.08.2008 08:30
Sawicki uważa, że Chiny jako potęga gospodarcza jest jednym z głównych graczy na światowej scenie politycznej. Zdaniem Sawickiego kraj ten w ostatnich latach dokonał ogromnego postępu cywilizacyjnego, jednak ten postęp nie miał charakteru politycznego.
Minister przypomniał, że mimo poprawy sytuacji ekonomicznej Chin, nadal w tym kraju łamane są prawa człowieka. Jednak w obecnej sytuacji wszelkie próby bojkotu olimpiady w Pekinie byłyby, zdaniem Sawickiego - spóźnionym gestem na pokaz.