Sawicki: już widać, że Polska nie osiągnęła sukcesu w Brukseli
Marek Sawicki z PSL skrytykował politykę zagraniczną naszych władz. Zdaniem gościa Programu Pierwszego Polskiego Radia, pomimo ogłoszenia przez rząd zwycięstwa na ostatnim szczycie Unii widać już, że Polska sukcesu tam nie osiągnęła. Sawicki jest też zaniepokojony ostatnimi działaniami premiera skierowanymi przeciwko Pawłowi Zalewskiemu.
07.07.2007 | aktual.: 07.12.2007 13:37
Poseł PSL zauważył, że system głosowania, jaki udało nam się wynegocjować w Brukseli można było już wcześniej uzgodnić, chociażby podczas wizyty prezydenta Francji Nicolas Sarkozy'ego w Warszawie. Tymczasem - jak powiedział Sawicki - doprowadziliśmy do napięć we Wspólnocie, a na dodatek "mami się nas mechanizmem z Joaniny, który nie został nawet zapisany w dokumentach ze szczytu". Jak zaznaczył polityk PSL - z jednej strony wywołujemy więc konflikty z państwami UE i Rosją, a z drugiej służalczo podchodzimy do Stanów Zjednoczonych.
Ponadto Sawicki nie jest w stanie zrozumieć, po co "rozdmuchano" sprawę pierwiastkowego systemu głosowania, skoro okazało się, że polskie władze od razu odeszły od tej koncepcji. Poseł PSL przypuszcza, że PiS chciał w ten sposób wprowadzić Platformę Obywatelską w - jak to nazwał - polityczny kanał. Jak przypomniał - to właśnie PO zainicjowała bowiem przyjęcie uchwały w parlamencie, która wsparła nasz rząd w negocjacjach w sprawie pierwiastka.
Natomiast sytuacją nie do pozazdroszczenia nazwał Sawicki pozycję Pawła Zalewskiego w PiS. Zdaniem Sawickiego, pokazuje to, że każdy niezależny polityk w PiS, który próbuje wprowadzić element debaty w tej partii jest natychmiast eliminowany przez premiera. Według posła PSL, to niepokojące, gdyż być może Jarosław Kaczyński będzie w ten sposób karcił też polityków innych formacji za poglądy niezgodne z jego odczuciami.