Satelita GOCE spada na Ziemię. Urząd Miasta w Łomży ostrzega
Urząd Miasta w Łomży opublikował na stronach internetowych komunikat z ostrzeżeniem. Zagrożenie związane jest z możliwym upadkiem satelity GOCE "w pasie nad wschodnią granicą Polski". Jak informuje Urząd Miasta w Łomży według różnych kalkulacji przewiduje się, że do upadku może dojść 10 lub 11 listopada.
08.11.2013 | aktual.: 09.11.2013 05:19
Misja GOCE zakończyła się w październiku. Obecnie satelita ten spada na Ziemię. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że szczątki GOCE spadną na Polskę.
Ze względu na niską orbitę satelita GOCE wkrótce wejdzie w gęstsze warstwy atmosfery, gdzie w większej części spłonie. Pozostałości mogą jednak dotrzeć do Ziemi. "Tego rodzaju proces jest bardzo trudny do szczegółowego modelowania i z tego powodu przewidywania dotyczące miejsca upadku szczątków będą się zmieniać do ostatniej chwili" - czytamy w komunikacie, przygotowanym na podstawie danych otrzymanych z Centrum Badań Kosmicznych PAN. "Szacunki dotyczące liczby szczątków mogą być wysoce nieprecyzyjne ze względu na eksperymentalną budowę struktury satelity".
Satelita waży niewiele ponad 1000 kg. Szacuje się, że do ziemi mogą dotrzeć szczątki o łącznej masie ok. 250 kg, prawdopodobnie jako 40-50 fragmentów, rozrzuconych na długości do 900 km w pasie o ogólnym przebiegu północ-południe. Jeden z takich pasów przebiega nad wschodnią granicą Polski.
Prawdopodobieństwo, iż szczątku satelity upadną na tym odcinku "można szacować jako marginalne, na poziomie 0,15%" - podaje komunikat. Podkreślono, że na pokładzie satelity nie znajdują się materiały niebezpieczne.
Satelita GOCE, czyli Gravity field and steady-state Ocean Circulation Explorer, został wystrzelony na orbitę okołoziemską w marcu 2009 r. Jego orbita przebiegała najniżej spośród wszystkich satelitów naukowych okrążających naszą planetę.
Podstawowym celem projektu było wykonanie precyzyjnych pomiarów i map pola grawitacyjnego Ziemi. Satelita wykonał także pomiary topograficzne oceanów oraz przemieszczania się prądów oceanicznych.