Sąsiad wpisze Cię na listę dłużników
Jesteś winien komuś ponad 200 złotych? Miej się na baczności, bo już wkrótce każdy z twoich wierzycieli - sąsiad czy kolega z pracy - będzie mógł cię wpisać na listę dłużników. Przepisy wprowadzające taką możliwość zostały już przyjęte przez parlament. Jeśli zatwierdzą je senat i prezydent, mogą wejść w życie już w połowie kwietnia tego roku.
26.02.2010 | aktual.: 01.03.2010 11:24
W naszym kraju funkcjonuje kilka list dłużników. Tylko na jednej z nich - w Krajowym Rejestrze Długów (KRD) - wpisanych jest ponad milion niesolidnych płatników. Są to osoby lub firmy, które nie płacą rat kredytów, czynszu mieszkaniowego czy mandatów. Na czarną listę zgłaszają ich np. banki. Teraz taką możliwość będą miały także osoby prywatne, jeśli swoją wierzytelność uwiarygodnią wyrokiem sądu.
- Wielokrotnie spotykaliśmy się i spotykamy z sygnałami od konsumentów, którzy pytają nas, czy mogą umieścić w rejestrze dane nierzetelnych deweloperów, biur podróży, firm usługowych czy pracodawców zalegających z pensjami - mówi Anna Marcinkowska z KRD. Dlatego KRD opracował specjalny system przyjmowania danych o dłużnikach od osób prywatnych.
- Za jego pośrednictwem będzie można umieszczać dane dłużników w naszym rejestrze za pośrednictwem internetu - dodaje Anna Marcinkowska.
Liczba dłużników z Lubelszczyzny stale rośnie. Według danych z ubiegłego roku, w KRD znajdowało się ponad 20 tys. konsumentów i ok. 17 tys. przedsiębiorców z naszego regionu. Najmłodszy z nich to 15-latek, który ma do zapłacenia 380 zł za przejazd na gapę w komunikacji miejskiej.
KRD szacuje, że dzięki zmianom w prawie na czarną listę zostanie wpisanych ok. 3 mln kolejnych niesolidnych płatników. Mogą tu trafić osoby, których dług wraz z odsetkami urośnie do kwoty wyższej niż 200 zł, a w przypadku firm - powyżej 500 zł. Musi też upłynąć 60 dni od terminu płatności.
Jeśli nasze dane trafią do KRD, mogą tam figurować nawet przez 10 lat. Oznacza to, że przez ten czas będziemy mieć poważne problemy z uzyskaniem kredytu w banku, zakupem telefonu komórkowego na abonament czy nawet założeniem w domu internetu.