Sąsiad Polski planuje zbrojenia. Podają liczbę żołnierzy
Litwa zwiększa wydatki na obronność do 5,5 proc. PKB, aby zapewnić bezpieczeństwo przed rosyjską agresją. Ministra obrony Dovile Sakaliene podkreśla, że kraj nie pozwoli na naruszenie swoich granic, a Przesmyk Suwalski pozostaje kluczowym obszarem strategicznym.
Co musisz wiedzieć?
- Litwa planuje zwiększyć wydatki na obronność do 5,5 proc. PKB od przyszłego roku, co ma wzmocnić jej zdolności obronne i wysłać mocny sygnał do Moskwy.
- Do 2030 roku Litwa zamierza stworzyć w pełni funkcjonalną narodową dywizję, wyposażoną w nowoczesny sprzęt wojskowy, w tym czołgi i systemy rakietowe HIMARS.
- Ministra obrony Dovile Sakaliene podkreśla, że Litwa nie pozwoli na naruszenie swoich granic przez rosyjskich żołnierzy, co jest kluczowym elementem strategii obronnej kraju.
Jak Litwa planuje zwiększyć swoje zdolności obronne?
Ministra obrony Litwy, Dovile Sakaliene, w rozmowie z PAP, podkreśliła, że Litwa podejmuje wszelkie możliwe działania, aby zapewnić bezpieczeństwo swojej wschodniej granicy. Wydatki na obronność mają wzrosnąć do 5,5 proc. PKB, co ma na celu wzmocnienie sił zbrojnych i przemysłu zbrojeniowego.
- Działamy serio, że szybciej wzmacniamy nasze siły zbrojne, rozbudowujemy przemysł zbrojeniowy, żeby bardzo poważnie wzmocnić możliwości obronne - powiedziała Sakaliene.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile mieszkań mają posłowie? Emocje w Sejmie o podatek katastralny
Litwa przyspiesza również tworzenie narodowej dywizji, która ma być w pełni funkcjonalna do 2030 roku. - Poprzednio planowano ten etap na 2040 r., ale to naturalnie o wiele za późno - dodała ministra. Dywizja zostanie wyposażona w nowoczesny sprzęt wojskowy, w tym czołgi, bojowe wozy piechoty, systemy rakietowe HIMARS oraz drony.
Jakie są plany Litwy dotyczące poboru do wojska?
Litwa planuje zwiększyć liczbę poborowych o połowę w ciągu dwóch lat, z ok. czterech do sześciu tysięcy. Ministra przypomniała, że zgodnie z planami resortu obrony Litwa chce w ciągu kolejnych pięciu lat mieć 20 tys. żołnierzy zawodowych. Zaznaczyła, że kraj chce lepiej wykorzystywać rezerwistów, wzorując się na rozwiązaniach stosowanych w Finlandii i Izraelu. - Litwa będzie stosować niektóre rozwiązania stosowane w tych krajach - zapowiedziała.
Jakie są obawy Litwy wobec Rosji?
Ministra Sakaliene wyraziła obawy związane z historycznymi doświadczeniami Litwy z Rosją. - Żyjemy w sąsiedztwie Rosji. Byliśmy okupowani przez imperium carskie i przez Związek Radziecki. To zostawia blizny - powiedziała. Litwa nie pozwoli, by rosyjscy żołnierze przekroczyli jej granice po raz trzeci. - To się już nie powtórzy - podkreśliła.