Saryusz-Wolski: Białoruś nie chce rozmawiać
Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego
Jacek Saryusz-Wolski uważa, że fakt niewpuszczenia
na Białoruś czworga posłów do PE udających się do Grodna świadczy
o "stosunku władz białoruskich do deklarowanego dialogu" i
respektowania umów międzynarodowych, które Białoruś wiążą.
Saryusz-Wolski zapowiedział w Białymstoku na konferencji prasowej po powrocie z przejścia w Kuźnicy, że na ręce ambasadora Białorusi akredytowanego przy Unii Europejskiej w Brukseli zostanie złożona oficjalna skarga. Sprawa zostanie też przedstawiona w czasie obrad komisji spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego.
W poniedziałek po południu służby białoruskie odmówiły zgody na wjazd na Białoruś czterem posłom do Parlamentu Europejskiego, którzy w Grodnie mieli spotkać się z zarządem Związku Polaków na Białorusi nie uznawanym przez władze Białorusi oraz z przedstawicielami białoruskiej opozycji demokratycznej. Przyczyn odmowy zgody na wjazd nie podano informując jedynie, że taka jest decyzja zwierzchników. Wraz z posłami PE nie wpuszczono też prezydenta Białegostoku Ryszarda Tura i dziennikarza Marcina Śmiałowskiego.